Odkąd zamieszkałam na stałe w Domku
pod Orzechem, przejechałam i przeszłam więcej
izerskich ścieżek
niż przez całe swoje życie. Poznałam miejsca, o których nie
miałam pojęcia. Podsumowując ten rok w Domku, chcę Wam przedstawić
subiektywny ranking miejsc, z których mamy widoki pozostające w
pamięci. Mam nadzieję, że z przyjemnością obejrzycie panoramy z moich ulubionych miejsc i wspólnie ze mną jeszcze raz przejdziecie się izerskimi ścieżkami. Zapraszam na wycieczkę!
Kufel czyli Łyszczyk
Odkąd postawiono na Kuflu
ławeczkę i poprowadzono dojście w ramach ścieżki edukacyjnej
miejsce to stało się dosyć popularnym punktem spacerowym gości
Leśnego Kurortu oraz okolicznych mieszkańców. Nieraz zdarzało
się, że w okolicy zachodu słońca spotykamy się tu z sąsiadami
na spontanicznych pogaduszkach. Niestety zncznie częściej widać zaparkowane pod szczytem samochody, bo komuś nie chciało się przejść kilkusetmetrów z parkingu przy
Leśnym Kurorcie.
Parking przed Leśnym Kurortem
Zdawać
by się mogło, że punkty położone tak blisko siebie powinny mieć
podobny widok. Nic bardziej mylnego! Z Kufla nie widać wioski u
podnóża, natomiast z parkingu zobaczymy wieżę kościoła i
zabudowania
Gierczyna. Dodatkowym gratisem jest
Domek pod Orzechem,
który widać z tego miejsca. Zachody słońca nie są jednak tak piękne, gdyż zasłania je
Kufel.
Przełęcz pod Stożkiem
Miejsce, gdzie uwieczniam najlepsze wschody słońca. Widok może nie jest rozległy,
ograniczony przez Prochową i Tłoczynę, ale wschody są genialne! Różowiejące Góry Kaczawskie na horyzoncie i słońce nieśmiało wychylające się zza Tłoczyny są widokiem, dla którego warto rano wstać i przejść się kilometr od domu.
SkałkiZakochanych na Kotlinie
Ukryte w bukowym zagajniku skały same w sobie są
ciekawe, a rozległy widok z ich szczytu pozostaje na długo w
pamięci.Co ważne, pod koniec lata teren wokół tego miejsca został uporządkowany i teraz znacznie łatwiej do niego trafić, i więcej widać.
Łąka naprzeciwko ruin Kesselschlossbaude
Choć
miejsce znajduje się zaledwie kilkaset metrów od
Skałek Zakochanych,
to pejzaż jest nieco inny, otwarty na północ i północny-wschód.
Czasem chciałabym zobaczyć wschód słońca z tego miejsca, ale możliwe jest to tylko latem, gdyż od jesieni do wiosny zobaczyłabym tylko krwawą łunę nad Kuflem.
Jelenie Skały na zboczu Tłoczyny
-Przed wojną było to nie tylko popularne miejsce spacerowe z
Przecznicy- prowadziło tu kilka dróg, ale rewelacyjny punkt
widokowy na położoną u podnóża
Tłoczyny wieś i
Pogórze
Izerskie. Teraz niestety zarasta drzewami i niewiele widać. Z
gołoborza powyżej skałek widać było do niedawna Proszową z charakterystyczną wieżą kościoła.
Biały Kamień
Szczyt
Sępiej Góry to
popularny cel spacerów z położonego u podnóża
Świeradowa
Zdroju. Widać stąd ciekawą panoramę miasta oraz Grzbiet Wysoki ze
Stogiem Izerskim. Dojść można kilkoma różnymi drogami. Ze
Świeradowa Zdroju prowadzi szlak dosyć stromy i wymagający sportowego obuwia oraz odrobiny kondycji. Jest też wygodna droga asfaltowo-szutrowa trawersująca zbocze, idealna na niedzielny spacer z uzdrowiska. Dogodne połączenie z
Sępią Górą ma także
Kotlina, Gierczyn oraz Rozdroże Izerskie.
Kamienica, najwyższy szczyt Kamienickiego Grzbietu
To mój numer jeden.
Tak
oszałamiającego widoku na Pogórze Izerskie oraz Kaczawy nie ma
nigdzie indziej w całych Górach Izerskich!. Co ciekawe, jest to najmniej
uczęszczany punkt widokowy, jaki znam! Na szczyt prowadzi ledwo
widoczna, rzadko uczęszczana ścieżka, choć niemieckie mapy
pokazują, że przed wojną przecinało się na szczycie kilka
duktów.
To zestawienie nie wyczerpuje oczywiście miejsc z pięknym widokiem, ale nie do wszystkich jeszcze doatrłam, co zamierzam zmienić w ciągu kolejnych miesięcy.
Więcej zdjęć jest w postach poniżej:
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2018/09/szalona-jesienna-aura.html
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2018/08/wedrowka-w-starym-stylu-kamienica.html
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2018/02/zimowe-wejscie-na-jelenie-skay.html
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2017/10/co-zostao-z-dawnej-swietnosci.html
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2017/11/no-i-gdzie-jest-ta-skaa.html
http://www.rozmowki-kobiece.pl/2016/11/gdy-budzi-sie-listopadowy-dzien.html
Zazdroszczę mieszkania w tak cudownym miejscu. Widoki są przepiekne.
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę, mieszkam w cudownym miejscu!
Usuńrzeczywiście, widoki są bajeczne. :)
OdpowiedzUsuńWow 😮
OdpowiedzUsuńTe widoki zapierają dech w piersiach! :) Uwielbiam chodzić po górach i bardzo żałuję, że teraz mam na to tak mało czasu.
OdpowiedzUsuńMy przeprowadziliśmy się w góry, by mieć do nich blisko.
UsuńWidoki są cudowne :) mimo, że mieszkam na wsi wśród lasów, to troszkę zazdraszczam jeszcze piękniejszych pejzaży :)
OdpowiedzUsuńPejzaż równinny jednak znacznie różni się od górskiego :)
Usuńwow ale masz piękne widoki, okolica idealna na wycieczki
OdpowiedzUsuńTak, wystarczy wstać z fotela, by zacząć wycieczkę po górach :)
UsuńPiękne są te wszystkie miejsca. Mogłabym napisać, że zazdroszczę tych miejsc, tylko po co Nie zawędrowałam tam jak byłam młodsza, to teraz tylko mogę cieszyć się, że Inni mieszkają w takich pięknych okolicach i co najważniejsze potrafią to docenić. Pozdrawiam i życzę odkrywania jeszcze wielu innych szczytów.
OdpowiedzUsuńOlu, częśc z tych miejsc jest na wyciągnięcie ręki :) Wystarczy, ze wsiąziesz do pociągu w kierunku Goerlitz i wysiądziesz w Rębiszowie. Dalej to już moja głowa, byś zobaczyła przynajmniej kilka moich ulubionych pejzaży.
UsuńDzięki, może wiosną dam się skusić. Pozdrawiam
UsuńNigdy tam nie byłam, ale widzę, że warto się wybrać bo widoki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej osób docenia niezaprzeczalny urok Gór Izerskich
Usuńależ ty masz tam piękne widoki! zazdro !!
OdpowiedzUsuńO! Na taki wpis długo czekałem :) Przełęcz pod Stożkiem to w sumie łąki do których idzie się od Leśnego Kurortu w stronę Przecznicy przez las? Byłem tam raz i właśnie taki widok ujrzałem. A co do tej łąki naprzeciw ruin - to łąka nieco niżej ruin w Kotlinie czy niżej samych skałek miłości?
OdpowiedzUsuńPrzełęcz pod Stożkiem to dokładnie to , o czym piszesz :) Łąka na Kotlinie, to ta po drugiej stronie drogi. Po prawej stronie jest wejście w aleję, po lewej droga do Gierczyna. Trzeba w nią wejść i zaraz widzi się to, o czym piszę. Tam nawet jest miejsce ogniskowe, co oznacza, że miejscowi doceniają walory tego miejsca (niestety pozostawiają swoje nędzne wizytówki)
UsuńCzy zatem z tej Przełęczy jest jeszcze widok na kolorowe lasy izerskie, czy liście już opadły lub nie przebarwiły się? Wychodząc z lasu poniżej i z prawej strony górskie zbocza mają setki drzew liściastych, miałem tam wpaść tydzień temu ale zabrakło mi czasu. W Kotlinie widziałem ze dwa razy jak na tej łące ludzie robią sobie zdjęcia - już wiem dlaczego, choć nigdy tam nie byłem. W sumie ta łąka i sama Kamienica są jeszcze na liście do "odwiedzenia".
UsuńJeszcze trochę barw zostało, przede wszystkim żółte brzozy mają jeszcze liście, buki brązowieją, ale jawory praktycznie wyłysiały. Kaminicę koniecznie musisz odwiedzić i zrobić takie super rewelayjne zdjęcia!
UsuńDzięki, dobrze wiedzieć :) Oj tak, Kamienica chyba pierwsza w kolejce. Jeszcze szukam miejsc w tych okolicach, gdzie mógłbym o świcie złapać mgły gdzieś w dole. Widziałem kiedyś jedno takie foto z samej góry Kopańca, gdzie już robiłem zdjęcia (widziałaś je u mnie na blogu, tekst o hobbitach i zielonkawe zdjęcia chatek w dole).
UsuńJakby to powiedzieć... to jest powszedni widok jesienny z moich okien ;) Gdy u nas wstaje słońce, Rębiszów i Mlądz ukryte są w mgłach... W mgliste dni dzieją się tu rózne dziwne rzeczy. Najchętniej siedziałabym wtedy opatulona w koc i robiła zdjęcia zmian w widoczności ( z resztą mam stochę takich urokliwych, tajemniczych zdjęć)
UsuńŚliczne miejsc - dawno nie byłam w górach.
OdpowiedzUsuńJa z Kotliny Kłodzkiej pochodzę, więc kocham góry i zachwycam się nimi jak tylko mogę. ;)
OdpowiedzUsuńCzyli doskonale wiesz, co znaczy rozległy widok!
UsuńPunkty widokowe zazwyczaj bardzo zachwycają tym, co mają do pokazania. :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, z tym , że punkty widokowe w Izerach nie wcale tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Niektóre, choć zaznaczone na mapie, już zarosły drzewami i nic z nich niewidać, a o innych mało kto wie, bo... nie ma ich na mapach!
UsuńMieszkam w górzystym terenie i takie widoki uwielbiam zwłaszcza przy zachodzie słońca
OdpowiedzUsuńJa jestem miłośniczką wschodów :)
UsuńJak zawsze piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWidoki przepiękne. Musze spojrzeć w poprzednie wpisy. Juz nie pamiętam kiedy byłam w górach, chyba czas się wybrać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i podziwiania pejzaży!
UsuńMile jest czytać o miejscach w górach, spośród których część się zna.
OdpowiedzUsuńAniu, patrzę na mapę i widzę, że Tytoniowa Ścieżka przebiega czy kończy się u stóp Kamienicy. Ile trzeba czasu, żeby dojść spod pałacu na szczyt tej góry? Pytam, bo tak chwalisz, że chciałbym zobaczyć widok ze szczytu.
Ty masz to, czego mnie brakuje: właśnie swobodę wędrówek czy wyjazdów. Za parę lat znać będziesz Izery, a szczególnie pogórze, jak przysłowiową kieszeń :-)
Zgadza się, Tytoniowa Ścieżka ( a raczej je widoczna i zachowana część kończy się kilkadziesiąt metrów poniżej Czterech Dróg. A stamtąd już na Kamienicę rzut beretem. Nam z siostrą wędrówka w jedną stronę zajęła ok. 2 godzin średnim tempem (prowadzona, czy raczej ciągnięta przez Gringo potrzebuję trochę mniej czasu) Warto nadrobić ten kilometr dla widoku ze szczytu!
UsuńMasz rację, zostanę specjalistką od bezdroży Gór Izerskich.
To nieco mniej czasu niż się spodziewałem. Trzeba mi więc porozmawiać z Jankiem i próbować ustalić możliwe terminy, ale to już po powrocie – jutro jadę do domu!
UsuńMam nadzieję, że odpoczniesz w gronie najbliższych!
UsuńAż mi narobiłaś ochoty na wyjazd :D
OdpowiedzUsuńWarto poznać Góry Izerskie.
UsuńPiekne miejsce i urzekajace widoki, sama mieszkam w Alpach i bardzo pokochalam gory za te pejzaze i majestatycznosc :)
OdpowiedzUsuńFajnie dzięki postowi było podróżować z tobą i zobaczyć te piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zwiedzac takie miejsca. ostatnio byliśmy na Kujawach.
OdpowiedzUsuńTakie widoki bardzo cieszą oko i dodają energii.
OdpowiedzUsuń