Jak stworzyć nowy przepis?
Nawet jeśli chciałam z nich zrezygnować, zawsze któreś z dzieci się o nie upominało. W tym roku też chciałam je zrobić, ale... zapomniałam kupić cytrynę, która jest tu niezbędna. Miałam za to pomarańcze. W pierwszym odruchu chciałam zamienić tylko ten jeden składnik, ale potem zaczęłam kombinować... pomarańczowe, pomarańczowe, pomarańczowe. No i zaczęłam wyciągać pomarańczowe składniki: kłącze kurkumy, kupione impulsywnie w czasie ostatniej wizyty w Lidlu, marchewkę z przepastnego worka dla kóz, mąkę kukurydzianą, a skoro wyjęłam już kukurydziankę, to należało już całkiem zrezygnować z glutenu i tak powstały:bezglutenowe ciasteczka z pomarańczą i kurkumą w czekoladzie
Składniki:1 szklanka mąki owsianej
1 szklanka mąki kukurydzianej
1/2 szklanki cukru
1 jajko
100 g masła lub margaryny
1 łyżeczka sody oczyszczonej
10 g świeżego kłącza kurkumy
1 pomarańcza
1 mała marchewka.
Wykonanie krok po kroku:
Pomarańczę parzymy i szczotkujemy skórkę, by ją zetrzeć na tarce z małymi oczkami. Z pomarańczy wyciskamy sok. Kłącze kurkumy płuczemy i ścieramy na tarce o oczkach do ziemniaków, marchewkę obieramy i trzemy dokładnie w tym samym miejscu tarki co kurkumę, dzięki temu marchewką przepchamy cała kurkumę i cała cenna przyprawa wyląduje w cieście (uwaga kurkuma silnie barwi na żółto- mój beżowy lakier do paznokci stał się żółty)
Do miski wsypujemy obie mąki, robimy zagłębienie, do którego wbijamy jajko oraz posiekane masło i sodę oczyszczoną. Wstępnie siekamy, mieszając składniki. Dodajemy otartą skórkę z pomarańczy, marchewkę z kurkumą i sok z pomarańczy. Ugniatamy ciasto i odstawiamy na godzinę w chłodne miejsce. Po tym czasie, wyrabiamy ciasto jeszcze raz, jeśli trzeba dodajemy trochę mąki owsianej lub żytniej.Rozwałkowujemy i wykrawamy ciasteczka lub kroimy placek na romby za pomocą radełka. Ciastka układamy na blaszce posmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką kukurydzianą lub wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 10 minut w piekarniku nastawionym na 200 stopni . Wyjmujemy, gdy ciastka zaczynają się rumienić. Gotowe ciasteczka mają brązową barwę (z powodu kurkumy). W kąpieli wodnej topimy czekoladę. Ciastka maczamy w płynnej czekoladzie i odstawiamy do stężenia. Smacznego! Takie ciasta gustownie zapakowane w słoiczek lub przewiązane wstążką z dedykacją są świetnym pomysłem na prezent pod choinkę.
Zapraszam na inne wpisy:
Muszą być dobre ciasteczka bo napewno są zdrowe Mniam
OdpowiedzUsuńŚlubny, który zawsze szczerze i żywiołowo reaguje na moje wypieki był zadowolony, co oznacza, że smaczne :)
UsuńU mnie w domu ostatnio co tydzień z córką robimy ciasteczka. Ale z innej maki już pszenna jeszcze nie próbowaliśmy
OdpowiedzUsuńJa sięgam po coraz to nowe produkty, by uatrakcyjnić kuchnię, proponuję poeksperymentować.
Usuńniestety mam dwie lewe ręce do robienia ciasteczek, na dodatek piekarnik wnerwia mnie bo ostatnio wszystko mi przypala, chyba zbliża się już jego czas :P
OdpowiedzUsuńCiasteczka są raczej prostym wypiekiem, , ale piekarnik może je zepsuć. U nas pojawiła się właśnie nowa kuchenka z elektrycznym piekarnikiem, muszę go "wyczuć"
Usuńkurcze chyba ąz sobie kawę zrobię :D smaka zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńKawa dobra na wszystko!
Usuńależ one muszą być pyszne :)))
OdpowiedzUsuńŚłubny też jest tego zdania.
UsuńChętnie wypróbuję Twój przepis :) Pysznie wyglądają te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze beziesz zadowolona.
Usuńna pewno są pyszne, też wykorzystuję mąkę owsianą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno tę mąkę jak i płatki owsiane.
UsuńNie jadłam, ale wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńTo ja jak zwykle porywam jedno ciasteczko albo i dwa;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Częstuj się :)
UsuńAle mi ochoty na słodkości narobiłaś teraz.
OdpowiedzUsuńCzyli zrealizowałaś swój pomysł, o którym pisałaś - super! :) Zapisuję przepis ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się i prawdę mówiąc, gdyby nie wizyta u Ciebie, nie urodziłby się ten pomysł, zatem jesteś Matką Chrzestną tych ciastek.
UsuńMoja mama robi dokladnie takie same ciasteczka, ach wspomnienie dziecinstwa <3
OdpowiedzUsuńDwukolorowe romby robiła moja ciocia.
UsuńCiasteczka wyglądają bardzo smakowicie, a połączenie smaków jest bardzo ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńStaram się o niebanalne połączenia.
UsuńCiasteczka niewątpliwie dobre, dlatego nie czytam o nich wieczorem, już po ostatnim posiłku, bo opis i zdjęcia budzą moje obżarstwo.
OdpowiedzUsuńOj, Krzysiu, łasuchu ;)
Usuń:-)
UsuńChyba skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się!
UsuńTe ciasteczka wyglądają naprawdę smakowicie.
OdpowiedzUsuńPomarańcza i kurkuma to połączenie idealne. Zapisuję przepis, wypróbuję po świętach :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydawało, że będzie pasować, ale następnym razem dodam więcej skórki.
UsuńTo musi być naprawdę pyszne, nawet, jeśli bez glutenu. Bo kto powiedział, że bezglutenowo musi być niedobre?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy gdyby zrobić je z pszennej mąki to byłyby całkiem żółciutkie jak kurczaczki?
UsuńChyba też by były blade.
UsuńA właśnie szukałam fajnego i prostego przepisu na ciasteczka! :D
OdpowiedzUsuńO chętnie wypróbuje ten przepis. Pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńJa także lubię modyfikować przepisy i moje wypieki nigdy nie są dwa razy takie same. Ciasteczka wyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńPodeślę przepis przyjaciolce. Ona uwielbia piec 😊
OdpowiedzUsuńMniam :) na pewno spróbuje
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają przepysznie. Koniecznie muszę wypróbować ten przepis. Nigdy takich ciasteczek nie jadłam.
OdpowiedzUsuń