niedziela, 30 września 2012

Borówki w Mrzeżynie


W tym roku otwarto trasę rowerową między Pogorzelicą a Mrzeżynem. Na ten moment czekało wielu rowerzystów, gdyż dotychczas aby dostać się z Pogorzelicy do Mrzeżyna należało jechać przez Trzebiatów. Wspólnie z mężem wybraliśmy się na rekonesans (ja już wcześniej miałam okazję jechać tą trasą, ale dla męża było to pierwsze spotkanie z nową ścieżką). Początkowo jedzie się betonową drogą prowadzącą w stronę jednostki wojskowej, po kilku kilometrach betonka zmienia się w dziurawy ,ostry bruk, który ciągnie się ok. 4 km, dalej jest już przyjemna ścieżka szutrowa, znowu trochę betonki, znowu szuter, wreszcie… polbruk. Ścieżka mocno rozczarowuje z powodu tych 4 km paskudnego bruku, który potrafi zniechęcić do jazdy. Mąż kategorycznie stwierdził, że był tu pierwszy i ostatni raz. Wcale mu się nie dziwię, bo miałam podobne odczucia poprzednim razem. Dlaczego zatem wróciłam? Bo po pierwsze na trasie przygotowane są bardzo wygodne i estetyczne miejsca wypoczynku (jedno usytuowane jest na klifie z pięknym widokiem na Bałtyk, drugie z widokiem na paśnik dla dzików) , a po drugie Marzena i Czesia prosiły o przygotowanie dżemu z borówek. A jak wiadomo do dżemu z borówek potrzebne są … borówki. Należało je zatem pozbierać.
W mrzeżyńskim lesie jest ich mnóstwo, więc zbieranie nie jest uciążliwe.

Dżem z borówek służy nam do przygotowania dwóch potraw: kaczki w borówkach oraz sosu borówkowego do mięs na zimno, jajek i itp.
Do przygotowania dżemu potrzebne są: borówki brusznice, jabłka oraz kilka łyżek cukru. Borówki przebieramy, jabłka ( w proporcji ok. 3:1)obieramy ze skóry i rozdrabniamy. Owoce gotujemy i odparowujemy, następnie dodajemy cukier, mieszamy i wkładamy do małych słoiczków.
Szybko i sprawnieJ A potem całą zimę delektujemy się słodko kwaśnym aromatem leśnych owocków. 

1 komentarz: