W Trzebiatowie jest wiele miejsc, o których warto i trzeba
wspominać. Wiele się tutaj dzieje. Z Marzenką planujemy już od dłuższego czasu
wycieczkę z aparatem, by sfotografować zabytkowe kamienice, zachwycić się
detalami, a potem o tym wszystkim napisać.
Na razie z powodu niesprzyjającej aury zamykamy się w murach.
29 listopada 2012 r miałyśmy okazję uczestniczyć w ważnym
wydarzeniu kulturalnym naszego miasta- 20-lecie działalności obchodził
Trzebiatowski Ośrodek Kultury, czyli kulturalne serce miasta.
Z tej okazji do Pałacu zaproszeni zostali przyjaciele i
sympatycy TOK-u, w tym my. Na początku obejrzałyśmy ciekawą prezentację ukazującą dorobek
placówki, a było co pokazywać, bo w Pałacu od lat dzieje się bardzo wiele. Organizowane
są koncerty, wystawy, konkursy. Działają koła zainteresowań dla dzieci i
dorosłych, wzbogacany jest wielotomowy
księgozbiór biblioteczny.
TOK jest także organizatorem największych imprez
plenerowych: Sąsiadów i Święta Kaszy.
W drugiej części uroczystości wystąpił zespól kameralny „La Donna e Mobile”, prezentując najpierw polskie tańce a następnie utwory Straussów
i Brahmsa. Zespół tworzą artystki Filharmonii Koszalińskiej, a towarzyszy im niezwykle dowcipny konferansjer, obdarzony specyficznym poczuciem humoru. Dzięki zestawieniu odpowiednio dobranego repertuaru z humorystycznym podejściem do muzyki koncerty zespołu podobają się melomanom i słuchaczom na co dzień odbierającym inne gatunki muzyczne.
W przerwie trzebiatowscy licealiści, w tym Marzena , przeczytali
fragmenty „Pana Tadeusza”.
Kolejnym punktem programu były życzenia od zaproszonych gości, zarówno włodarzy gminy,
dyrektorów zaprzyjaźnionych placówek , jak i całej rzeszy sympatyków .
Uroczystość pokazała, jak wielkim uznaniem i autorytetem
cieszy się dyrektor TOK pani Renata Teresa Korek oraz , jak ważna jest kierowana
przez nią instytucja dla naszego miasta.
Myślę, ze o historii i współczesności TOK można by napisać
pracę magisterską. Postaram się któregoś dnia napisać szerzej o tym miejscu. Teraz
tylko jeszcze kilka słów od siebie.
Dla nas Pałac jest miejscem odwiedzanym bardzo często i przy
różnych okazjach. Należymy do stałych bywalców biblioteki, uczestniczymy w
konkursach – kilka razy dzieciaki były laureatami zarówno konkursów
plastycznych, jak i literackich czy recytatorskich. Uczestniczą też w koncertach-
nie tylko jako słuchacze, ale i jako artyści. W pałacu nie czujemy się gośćmi, lecz raczej
członkami pewnej pałacowej społeczności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz