Trochę zwolniłam, szybko robi się ciemno, więc i wycieczki
rowerowe są rzadsze. Nadszedł czas czytania, zwłaszcza, że stosik welbildowych
zakupów czeka.
Rozpoczęłam od zbioru reportaży i wspomnień Olgierda
Budrewicza „Z Polską w sercu. Opowieści o ludziach niezwykłych.” Ksiażka wydana została przez "Świat Książki".
W książce tej autor zebrał swoje wspomnienia z spotkań z
Polakami, zarówno tymi, których losy rzuciły w odległe zakątki świata jak i
mieszkającymi w kraju . Każda kolejna
historia jest zapisem pasjonujących, nieraz tragicznych przeżyć bohaterów.
Wśród opisywanych postaci są ci, których znamy z historii, i osoby zupełnie
nieznane szerszemu gronu Polaków. Obok
Isaaca Singera - Wanda Rutkiewicz, obok cichociemnych, którzy po wojnie nie
znaleźli miejsca w ojczyźnie - Jan Świderski.
Zbiór jest literacko bardzo niejednorodny. Cześć rozdziałów
to typowe reportaże, część ma bardziej charakter eseju, czy pamiętnika.
Książkę czyta się jednak bardzo przyjemnie.
Oprócz czytania, z zaskoczeniem dla samej siebie, wróciłam
do rysowania. Kilka lat temu nie rozstawałam się z pastelami. Udało mi się nawet
skończyć podyplomówkę z plastyki. W pewnym momencie jednak odczułam przesyt, przerzuciłam
się na decoupage, a pastele i farby poszły w kąt. Przed świętami poczułam
jednak potrzebę rysowania. Ręka jeszcze nie wróciła do dawnej wprawy, pastelki
nie słuchają mnie tak jak kiedyś, ale rysowanie sprawia mi frajdę, a o to
przecież chodzi.
Wieczorami zaś układamy z Marzenką puzzle- tym razem na
podłodze leży rozsypany na 1000 części Londyn.
Puzzle w większośći są czarno-białe, więc dialogi przy układaniu brzmią
absurdalnie:
- mam nogę!
- Czyja ta trąba?
-Czy to jest czapa?
- Nie, to arkady!
- Kawałek autobusu!
Zabawy mamy sporo, no i czas spędzony wspólnie- bezcenny!
Z czapką i arkadami było odwrotnie, myślałyśmy, że to arkady a to czapka była :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię puzzle, jak mieszkaliśmy w mieście, to układałam stare mapy:-)
OdpowiedzUsuńU nas też cała rodzina uwielbia puzzle.
OdpowiedzUsuńBudrewicza słyszałam kilkakrotnie opowiadającego w tv kilka lat temu, przyjemnie się słuchało, ale nic tego autora nie czytałam.
Autor pisze ze swadą, czyta sie te reportaże jak opowiadania. Warto zajrzeć, zwłaszcza, ze pasjonuje Cię historia.
UsuńNa pewno poszukam książki.
Usuń