- Chuda jest zajęta- pisze. - Dowiaduję się od R. - staram się ją motywować- kontynuuje mój p.o. zięcia.
Zamyślam się...
Przez chwilę mam znowu 24 lata. Siedzę przy niskiej ławie, wokół porozrzucane kartki, fiszki, książki. Patrzę na Blond Maleństwo, które właśnie wyrosło z kojca i teraz biega po niewielkim mieszkaniu. Muszę uważać, bo Maleństwo zainteresowane jest wszystkim, co znajdzie się w zasięgu jego wzroku i małych rączek. Uwielbia zwłaszcza książki i gazety, i uwielbia "pisać".