Zatem:
Wszystkim wolontariuszom -
małym i dorosłym
składamy serdeczne życzenia
niegasnącej pasji,
satysfakcji z pomagania drugiemu człowiekowi,
radości, jaką może dać jedynie bezinteresowna praca na rzecz innych.
My świętowanie rozpoczęliśmy już tydzień temu, spotykając się na warsztatach. Potem, począwszy od środy, spędzaliśmy czas w Trzebiatowskim Ośrodku Kultury, biorąc udział w kiermaszu świątecznym. Co roku rozkładamy nasze rękodzieło, choć szansa na sprzedaż jest niewielka. Jednak dla nas ważniejsza jest możliwość prezentacji naszej działalności oraz nowe znajomości. W tym roku miałyśmy niemałą przyjemność rozmowy z szefem dużego stowarzyszenia. Doświadczenie, rozmach i pomysły naszego nowego znajomego niesamowicie nas fascynują. Mamy nadzieję, że to spotkanie przełoży się na wspólne projekty, bo możliwość współpracy z takim partnerem to dla nas ogromna szansa na zebranie doświadczenia i rozwój.
Gdy my rozmawiałyśmy, nasze młode wolontariuszki tkały, wyszywały i robiły charakterystyczny harmider.
A jutro kolejny pracowity dzień Mikołajki przez Ratuszem połączone z Świątecznym Kiermaszem. Zobaczymy, czy nowa forma organizacji Mikołajków sprawdzi się i warta będzie kontynuowania.
Naprawdę chylę czoła... wolontariat to piękna idea... móc dać coś od siebie dla drugiego człowieka to znaczy kochać ludzi, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń