Po fali niepowodzeń zazwyczaj coś się udaje. Zatem czas napisać o tym, co ostatnio nam się udało.
Zacznę zatem od Avivy. Nie dostałyśmy dotacji na warsztaty. Na nasz pomysł zagłosowało tylko 258 osób. To mało, wszak samych rodziców naszych uczniów mamy więcej! Jak widać społeczność lokalna nie potrafiła się zmobilizować ( i nie tylko przy naszym projekcie, bo inicjatywy gminne traktowane są podobnie). Nie mogę jednak powiedzieć, że nie warto było się wysilać. Warto było! Dzięki inicjatywie moi warsztatowicze dostali całe wielkie pudło kawałków tkanin od firmy JPM Sportswear. Z barwnych tkanin powstały już modne torebki, a w najbliższych dniach szyć będziemy maskotki. Innym efektem głosowania była wizyta miejskiej rękodzielniczki, która opowiadała o swoich dziełach i przywiozła cudnej urody totem, aby motywował dzieci do pracy.
Innym bardzo ważnym motywatorem była gorąca jeszcze nowina, że nasza szkolna świetlica będzie w przyszłym roku realizować program Orange MegaMisja. Zgłoszenie i film konkursowy są moim dziełem, więc po części czuję się matką tego sukcesu.
Ostatnio udało mi się też wygrać nagrodę w konkursie na stronie http://stresozaradni.pl/, Wygrałam też zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów na http://www.siedemswiatow.pl/ i będę testować chusteczki nawilżające.
A jeśli przy konkursach już jesteśmy, to same byłyśmy "sponsorami" na zaprzyjaźnionym blogu http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/ . Własnie przed chwilą spakowałam nagrody.
P.S. Jutro dorzucę wspomniany konkursowy film o świetlicy szkolnej.