Aromatyczne ciasteczka marchewkowe
Składniki
2 szklanki utartej na małych oczkach marchewki1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka cukru
1/2 szklanki oleju
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka przyprawy piernikowej
2 łyżeczki kakao.
Wykonanie:
Cukier i jajka miksujemy na puszystą masę, dodajemy przyprawę, kakao i olej. W misce łaczymy marchew, mąkę, płatki owsiane i sodę. Przelewamy masę jajeczną, mieszamy łyżką aż wszystkie składniki się połączą. Przygotowujemy blaszkę. Ciasto nakładamy łyżeczką na blaszkę. Pieczemy ok. 15-20 minut w średnio nagrzanym piekarniku.Mnie przytrafił się mały falstart, bo skończył się gaz w butli. Z tą butlą zwiazana jest anegdota: otóż już w sierpniu Ślubny zawyrokował, że gaz się kończy i chciał ją wymienić. Na szczęscie zmienił zdanie, bo i tak musieliśmy kupić drugą, by w zimie nie martwić się brakiem gazu. I tak od sierpnia gaz się kończy. Zdążyłam ugotować na tej końcówce mnóstwo wody, podgrzać kilkadziesiąt obiadów, upiec kilka blach ciastek ( na czas pieczenia chleba Ślubny zmieniał butlę na pełną) Chyba jeszcze żadna butla tak nas nie zaskoczyła. Ale wróćmy do naszego wypieku, który po wymianie butli mógł spokojnie się dopiec.
Ciastka marchewkowe wychodzą dosyć wilgotne i brdzo aromatyczne.
Grudzień na wsi
Mikołąj był chyba zadowolony, elfy też, bo w przygotowanej wcześniej skarpecie znalazłam prezenty :)Czas przedświąteczny w Domku pod Orzechem niesamowicie mi się podoba. Bawię się przygotowywaniem potraw światecznych, przygotowuję stroiki, powolutku buduję świąteczny nastrój.
I choć śnieg zdążył stopnieć, liczę, że święta jednak będą białe. Powoli kompletuję
Marchewkowych ciasteczek jeszcze nie jadłam...muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńA z prezentami zawsze ten sam kłopot... ech...
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Agnieszko, to mój pierwszy tego typu wyiek i już wiem, że nie ostatni. Prezenty, no właśnie...
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tymi ciasteczkami, może spróbuję. Wprawdzie raz piekłam ciasto marchewkowe, wyszedł pokazowy zakalec. Pewnie wina kuchenki hihi. Ja też kombinuję z ozdobami. Póki co zrobiłam ponad dwadzieścia kartek z życzeniami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkoro Twoje ciasto, to zapewne smaczne, Anno.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi stare czasy: jako dzieciak znosiłem do domu zgubione na ulicy buraki cukrowe prosząc mamę o upieczenie ciasta z tartych na wiórki buraków i mąki. Taki zwykłych gnieciuch, ale jak on smakował!
Budowania nastroju świątecznego zazdroszczę, bo ja nie mam jak i kiedy, a bez tych starań, bez czasu poświęconego wszelkim przygotowaniom, nastroju nie będzie.
Aleksandro, też mam w planie ciasto marchwiowe, może u mnie nie będzie zakalca? Kartki właśnie przygotowałam i będę je lada moment wypisywać.
OdpowiedzUsuńKrzysiu, buraków cukrowych nie próbowałam, nad czym ubolewam. Za to z dzieciństwa pamiętam pieczoną brukiew. No tak... atmosferę świąt buduje się właśnie czasem poświęconym na przygotowania :)
Mam w planie, jak zrobię, nie omieszkam się pochwalić efektami :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie! :) Jestem przekonana, że Mikołaj będzie zadowolony, i że będą mu smakować ;)
OdpowiedzUsuńjak powiem mojej córce o takich fajnych ciasteczkach dla św. mikołaja to zaraz będzie chciała je robić :-)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe ciasto jadłam ale nie ciasteczka muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńkiedyś pamiętam jak moja mamusia piekła ciasto marchewkowe :) ale ciasteczek nie znałam :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci uwielbiają ciasta marchewkowe, więc i ciasteczka pewnie przypadną im do gustu. Musimy je zrobić.
OdpowiedzUsuńOoo super przepis! Na pewno zrobie
OdpowiedzUsuńto ciasto zawsze mi wychodzi choć nigdy nie dodawałam płatków, teraz spróbuję Twojego przepisu
OdpowiedzUsuńnie robiłam jeszcze ciastek marchewkowych
OdpowiedzUsuńMy robimy ciastka korzenne z 5 składników i właśnie siedzę i je wcinam :D
OdpowiedzUsuńU nas ciasteczka robi moja mama z moimi chłopcami, muszę podrzucić jej przepis :)
OdpowiedzUsuńO ciekawy przepis, może wypróbuję, ciekawe czy zasmakują dzieciom.
OdpowiedzUsuńOd razu zapisałam Twój przepis, bo takie pysznosci chodziły za mną od kilku dni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkowe ciasteczka, cale zycie pieklam je swoim koniom, chyba znow mam ochote upiec takie slodkosci :D
OdpowiedzUsuńprzyznam sie że nigdy takich ie jadłam , muszę takie upiec bo napewno sa smaczne
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować Twój przepis :) Nigdy nie jadłam marchewkowych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńJadłam placki z marchewką i muffinki ale ciasteczek nigdy. Chętnie zapisuje przepis i będę piec
OdpowiedzUsuńCzuć u Ciebie magię świąt. :)
OdpowiedzUsuńmniam! bardzo fajny przepis.
OdpowiedzUsuńMuszą być przepyszne :)Chyba wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuń