Moją teściową obdarowujemy na zmianę kwiatami balkonowymi, bo uwielbia stawiać donice przed domem i kartą podarunkową do drogerii. Tak,wiem, banalne, ale moja teściowa takimi prezentami naprawdę się cieszy.
Moje dzieci zazwyczaj też nie mają problemów, bo przecież mam całą masę zainteresowań i zawsze coś niebanalnego da się wybrać.
Coś do domu, czyli filiżanka:
Coś do sypialni, czyli pościel:
Ten rowerowy komplet dostałam od syna ;) |
Coś dla ciała, czyli kosmetyki (możne je przygotować samemu, my się właśnie do tego przymierzamy, ale opowiadać będę za kilka dni)
Wspólny wypad do kawiarni,kina lub voucher do spa albo na wczasy
A jak znam swoje dzieci, to zaskoczą mnie znów czymś niezwykłym, bo pomysły mają niebanalne i czasem się zastanawiam, po kim one są takie kreatywne ;)
ja jeszcze nie mam prezentu dla mamy, intensywnie myślę co kupić :)
OdpowiedzUsuńKawa to zawsze dobry pomysł:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Kawa mmm pościel tez spoko pomysł
OdpowiedzUsuńNo cóż, dla mnie to święto już nie jest radosne. Miałam dwie mamy, sama nie zostałam nią. Jednak cieszę się, jak widzę szkraby większe i mniejsze jak spieszą z kwiatkiem do swoich mam.
OdpowiedzUsuńMuszę wbić sobie do łepetyny datę, żeby zadzwonić do mamy. Prezentem dawanym jej najczęściej są storczyki, takie rosnące, żywe, w doniczkach.
OdpowiedzUsuńcudna filiżanka
OdpowiedzUsuńSandro, może któaś z moich podpowiedzi się nada?
OdpowiedzUsuńAgnieszko, tu jesteśmy zgodne. Obie uwielbiamy kawę ;)
Magdaleno B, polecam podlinkowany sklep, będę jeszcze o nim pisała :)
Aleksandro, cóż napisać...brak mamy jest trudny- moja macocha, choć choruje, to jednak żyje i mimo, że nie jest to łatwa relacja, jakoś się akceptujemy.
Krzysiu,nie zapomnij! Moja teśćiowa też uwielbia storczyki!
Czerwona filiżanko, cudna :) Jeśli zajrzysz do tagu filiżanka, to zobaczysz kawałki mojej sporej kolekcji tych cacek.