Ponieważ miałam trochę weny i czasu,
upiekłam całkiem niezłe dziełko. I tak jeden z punktów mojego jesiennego celebrowania codzienności został osiągnięty :) (a wszystkie punkty są w tym poście http://www.rozmowki-kobiece.pl/2018/09/10-rzeczy-ktore-zrobie-jesienia.html)
ciasto:
4 jajka
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki mąki
4 łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
25 ml orzechówki
Masa:
5 gruszek,
2 szklanki wody,
kisiel o jasnej barwie ( u mnie
brzoskwiniowy),
3 łyżki cukru
Posypka:
1 szklanka posiekanych orzechów
1/2 szklanki cukru
Wykonanie:
jajka ucieramy z cukrem, dodajemy
pozostałe składniki, miksujemy. Wlewamy na tortownicę i pieczemy w
piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok. 1/2 godziny.
Gruszki obieramy, kroimy na plasterki,
dodajemy 1 i 1/2 szklanki wody oraz cukier. Gotujemy kompot. W
pozostałej wodzie rozpuszczamy kisiel i gdy gruszki zmiękną
wlewamy kisiel do kompotu, zagotowujemy ciągle mieszając.
Odstawiamy do wystygnięcia.
Po wystygnięciu ciasta, odkrawamy
górną część (najczęściej stożkowatą). Na dolny placek
nakładamy kisiel z gruszkami. Górny stożek rozdrabniamy i
posypujemy nim kisiel. Na patelnię wsypujemy orzech i cukier,
prażymy aż cukier ulegnie karmelizacji (uwaga, łatwo się
przypala)
Gorące orzechy wykładamy na górę
ciasta.Wynosimy w chłodne i mało uczęszczane miejsce do pełnego wystygnięcia (jeśli tego nie zrobimy, zniknie nim zdążymy to zauważyć!)
Om jom jom...jak ja lubię takie wariacje smakowe...porywam kawałek:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Do kawy jak znalazł :) Miłego dnia!
UsuńNie przepadam za bardzo za takimi coastami, ale te orzechy mnie przekonują.
OdpowiedzUsuńŚLubny twierdzi, że są rewelacyjne!
UsuńMurzynek sam uwielbiam, ale w takiej wersji jeszcze nie mialam okazji jeść. fajny przepis
OdpowiedzUsuńZapewne, bo pomysł rodził się w trakcie przygotowywania składników :)
UsuńPrzepięknie wygląda to ciasto. I połączenie smakowe bardzo ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńSmakuje świetnie, a z zdjęcia jestem dumna. No nie zawsze wychodzą mi zdjęcia jedzenia, nad czym ubolewam.
UsuńMM.... wygląda bardzo apetycznie :) i choć unikam cukru to bym sie jednak skusiła :D
OdpowiedzUsuńStaram się nie przesłądzać ciast, ale karmelizowane orzechy musza mieć cukier ;)
UsuńPrzekrojone ciasto wygląda jak najładniejsze agaty i bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńTuż za płotem ogradzającym teren firmy rośnie orzech. Spadające na „naszą” stronę zbieram i robię zapasy na zimę (czytaj: zjadam natychmiast), a po drugiej stronie ziemi już nie widać, nikt nie zbiera, a przecież to tak wartościowy i smaczny dar natury.
Ależ ładne porównanie! Orzechów jest w tym roku mnóstwo. Rozdajemy to tu to tam, bo nie będziemy w stanie ich przejeśc. Dziwne, że nikt nie zbiera orzechów, spadajacych za płot.
UsuńA to ciekawy pomysł na urozmaicenie murzynka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńlubię orzechówkę, :) ciasto z tym dodatkiem na pewno też by mi zasmakowało, wygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńTo jedno z najfajniejszych ciast, jakie wymyśliłam w tym roku.
Usuńmniam wyglada prze cudnie i pysznie. Na swieta wsam raz. Moze i ja sie na niego skusze
OdpowiedzUsuńFakt, to może być całkiem niezła propozycja świąteczna.
UsuńMniam! az ślinka leci tak smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest przepyszne. Uwielbiam ciasta, a najbardziej do kawy. Mniam! Ci powiem smaka mi narobiłaś i tyle ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ciasto do kawy :)
UsuńUwielbiam murzynka, ale nie próbowałam jeszcze w takim wydaniu. Zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńJeste mega pyszny!
Usuńciasto idealne dla mojego męża, uwielbia murzynki i orzechy :D
OdpowiedzUsuńTak jak mój.
Usuńświetnie to wygląda ale ja nie potrafię piec :(
OdpowiedzUsuńNie oda razu Kraków zbudowano. Mój mąż do dziś i wypomina zakalcowate specjały sprzed lat.
Usuń:O ale mi narobilas smaka na to ciacho!
OdpowiedzUsuńale kusisz, oj kusisz ;) murzynki bardzo lubię i jeszcze z orzechami, dodałabym chyba ser zamiast gruszek, ciekawe co by wyszło ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z serem też byłoby pyszne. Taki sernik na ciemnym spodzie z orzechami...
UsuńO raju uwielbiam takie ciasta i dodatkowo gruszki, mniam mniam. Moja ciocia robi podobne ciasto ale z powidlami :D
OdpowiedzUsuńMurzynek można zmieniać na różne sposoby.
UsuńBardzo apetycznie wygląda to ciasto.
OdpowiedzUsuńMMm apetyczne ciacho. Mam spoty zapas orzechów, więc chętne zrobić top ciacho
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś smaka, na takie ciasto! ;) Dawno nie jadłam Murzynka, a w takim wydaniu to chyba nigdy, więc kiedyś z chęcią upiekę :)
OdpowiedzUsuńNie znałam takiej wersji murzynka. Chętnie skorzystam z przepisu.
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, ale mi narobiłam apetytu, a tu już 21... ;)
OdpowiedzUsuńCiasto musi wspabiale smakować. Takie przepisy na proste ciasta powinnam podrzucić mężowi może mo coś upiecze
OdpowiedzUsuńMój przyjaciel się ucieszy z takiego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam murzynka w takiej wersji. Chętnie przygotuję taki wedle tego innowacyjnego przepisu.
OdpowiedzUsuń