Księżyc listopadowej pełni jaśnieje tak, że tworzy cienie, a świat za oknem staje się magiczny, wręcz baśniowy.
Miałam ogromną ochotę sfotografować to niezwykłe zjawisko, niestety, mój aparat buntuje się przeciwko nocnym zdjęciom. Żeby mieć w miarę ładne fotki, muszę czekać na świt. A o świcie po pełni świat pokryty był mleczną mgłą, więc nie udało się uchwycić Księżyca.
Taka okazja nadarzyła się dopiero dzisiaj. Nie namyślałam się długo i gdy tylko na wschodzie miedzy drzewami zamajaczyła łuna jutrzenki, poszłam w kierunku Leśnego Kurortu. Opierając aparat o belkę (nie dorobiłam się jeszcze statywu), pstryknęłam pierwsze księżycowe fotki.
Potem jeszcze kilka w lesie. A potem przez chwilę spacerowałam granicą łąk i lasu, obserwując zmiany na wschodnim niebie. Nad Dłużcem ciągnęła się ciemna chmura, ale Tłoczyna odcinała się od coraz jaśniejszego nieba. Na horyzoncie zabarwiały się różowo i żółto nieliczne chmurki, a w dolina ścieliły się poranne mgły.
Nie czekałam na wschód słońca, bo przenikliwy wiatr zniechęcał do siedzenia w jednym miejscu. Wróciłam na swoją stronę górki, gdzie zachwycił mnie widok własnej chatki z Księżycem powyżej.
Nim słońce wyszło zza lasu, zdążyłam wypuścić i nakarmić zwierzęta, a nawet zjeść śniadanie.
Zapowiada się piękna, choć wietrzna niedziela, a ja zamierzam dziś trochę podziałać. Czekajcie na efekty mojej dzisiejszej pracy.
ja tek wcześnie nigdy nie wstaje, piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńU mnie wczesne wstawanie to norma.
UsuńZimą przy takiej pełni i ośnieżonych zboczach gór tworzą się świetne obrazki, wtedy jest bardzo jasno. Dobrze widzę - jedno zdjęcie zrobione ze Stożka w stronę wschodzącego słońca?
OdpowiedzUsuńMasz rację, pełnia w czasie śnieżnej zimy jest niesamowitym zjawiskiem. Dobrze widzisz. łaziłam po zboczach Stożka.
UsuńWspaniale tak wcześnie spać i móc uchwycić cudne widoki :) Ja ze snem podczas pełni nie mam problemu, dla mnie to noc jak każda inna.
OdpowiedzUsuńJestes szczęściarą, jeśłi Ksiezyc na Ciebie nie działa.
Usuńja raczej nie mam problemów ze snem ;) ostatnio obserwowałam księżyc, spacerując z psami i miał właśnie takie trzy cienie, super to wyglądało :)
OdpowiedzUsuńNo własnie! Pełnia za każdym razem jest super zjawiskiem.
Usuńładnie tam jest u Ciebie kochana
OdpowiedzUsuńWiem. Kocham miejsce, w którym żyję.
UsuńPiękne zdjęcia! Odkąd nie muszę wstawać aż tak wcześnie - omijają mnie takie widoki...
OdpowiedzUsuńWschody słońca są dla tych nielicznych, będących rannymi ptaszkami. Ja jestem takim skowronkiem.
UsuńJeju Ty to masz widoki <3
OdpowiedzUsuńU nas takie gęste chmury od bardzo wielu dni, że niczego nie widać. A księżyca to chyba ze dwa tygodnie nie widziałam... :(
My mieszkamy ponad mgłą, choć dzisiaj i nas nawiedziła.
UsuńOj i ja noc miałam nie przespaną, czytałam w środku nocy książkę. Mgła księżyc nam zasłoniła. Miałaś super widoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiazka to dobre rozwiażanie na bezsenną noc z pełnią. Spacer faktycznie obfitował w piekne widoki.
UsuńDopiero dziś rankiem odkryłam, że jest pełnia:-) cały czas niebo było przysłonięte; bardzo podoba mi się czwarte zdjęcie; serdeczności ślę.
OdpowiedzUsuńU nas noce były pogodne, dni trochę mniej. Pozdrawiam, Mario.
Usuńwiesz, jak jest pełnia to też nie mogę spać, leżę w łóżku i liczę barany, masakra
OdpowiedzUsuńA próbowałaś melisy?
UsuńJakoś jestem zupełnie nieczuła na pełnie czy nowie... ale zdjęcia wyszły Ci boskie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dziękuję. Liczę, że gdy kupię dobry aparat, będą jeszcze lepsze.
UsuńJa też mam problemy ze spaniem, praktycznie co pełnię ;) Piękne te Twoje zdjęcia, takie klimatyczne i tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńMiszkam w klimatycznym miejscu, więc i zdjęcia takie wychodzą.
UsuńA to złapałas w kadr fajne ujęcia....Pozdrawiam poranny {czy nocny???}Marku:):):)
OdpowiedzUsuń:) Poranny ptaszku :)
Usuń:):):
UsuńPiekne zdjęcia. Księżyc w takiej scenerii prezentuje się wyjątkowo pieknie
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńtak sobie czytam to co napisałaś i tak sobie myślę -chciałabym się w końcu porządnie wyspać
OdpowiedzUsuńSuper jest tak pospacerować w nocy, po łąkach, ścieżkach, obserwując zmiany na wschodnim niebie. Piękne widoki można pooglądać i jak widać, piękne fotki porobić :)
OdpowiedzUsuńO tak! Taki spacer ma w sobie magię.
UsuńTeraz w sezonie jesiennym widzę piękne wschody słońca. Latem zaś nie jestem rannym ptaszkiem
OdpowiedzUsuńLubię oglądać Twoje zdjęcia :) Piękna okolica.
OdpowiedzUsuńJak zwykle piekne widoki, kiedys tez wstawalam o 5 na szczescie teraz nie musze, bo jestem strasznym spiochem ;)
OdpowiedzUsuńMój zegar biologiczny robi mi pobudki między 5 a 6.
UsuńNiesamowite ujęcia! Piękny jest świat, gdy wstaje! :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać takie zdjęcia :>
OdpowiedzUsuńja przy pelni tez mam problem ze snem
OdpowiedzUsuńdobrze ze nie wyje do ksiezyca
NO ciekawie wyglądłoby i brzmiało takie wycie ;)
UsuńW czasie pełni wiele osób ma problem ze snem, ja akurat nie, ale najmłodszy syn czasem tak. Wtedy i ja nie śpię... ;)
OdpowiedzUsuńNo tak. Jak dzieci nie śpią to i mamy mają nocki z głowy.
UsuńNo, popatrz, Aniu, mój aparat też jest tak bezczelny, że odmawia robienia zdjęć w nocy! Poprzewracało się im w ich krzemowych móżdżkach i już. :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia ładne, a czwarte z kolei piękne. Aniu, w niedzielę jechałem na łazęgę nastawiony na chmury, bo taką przeczytałem prognozę z sobotnie popołudnie, a w drodze zobaczyłem gwiazdy. Piękny dzień listopadowy mieliśmy.
Malowaliście ściany i dach?
Zaskoczyłaś mnie wiadomością o kłopotach Ślubnego. Ciekawe, skąd taki kłopot? Światło księżyca przeszkadza, czy jakoś inaczej to działa?
Ano poprzewracało! Czas zainwestować w nowy! Malowane były ścianki koziarni. W domu zaś powstaje powoli druga łazienka. Instalację juz fachowcy położyli. Teraz Ślubny musi ścianki powstawiać.
UsuńCo do snu Darka to nie wiem, jak to działa, nie chodzi o jasność w nocy a jakies wpływy lunarne ;) Mnie też to kiedys sprawiało kłopot. Teraz już nie.
Ja nie mam problemów ze snem, ale dla tak pięknych widoków warto czasami zarwać nockę :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDla pięknych zdjeć i widoków dużo można poświęcić.
UsuńPiękne widoki, szkoda, że u mnie takich nie ma.
OdpowiedzUsuńPełnia czasem odbiera mi spokojny sen, jednak gdybym mogła iść na spacer w Twoje okolice to by mi nie przeszkadzał brak snu
OdpowiedzUsuńTo prawa. Tu nawet nocne spacery są rewelacyjne.
UsuńJa późno kładę się spać, więc i długo śpię haha :D
OdpowiedzUsuńTo tak jak mój Ślubny.
UsuńPrzepiękny widok 😍 Na żywo z całą pewnością wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuń