Nagle pragnie się grzanego wina z cynamonem, lipowej herbaty z imbirem, anyżowych ciasteczek, ciasta pachnącego mieszaniną aromatycznych korzeni.
Na przyjazd Gui postanowiłam upiec właśnie takie ciasto, które swoim zapachem zbuduje niepowtarzalny przedświąteczny nastrój.
Postawiłam na soczyste wiśnie i przyprawę do pierników, przy czym przyprawę mieszam sama z cynamonu, goździków, skórki pomarańczowej, gałki muszkatołowej, pieprzu, imbiru, suszonych jabłek moczonych w winie, laski wanilii.
3 jajka
1/2 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy do pierników
1 łyżeczka kakao
30 ml wiśniówki lub innej nalewki owocowej
1/2 l kompotu z drylowanymi wiśniami
5 łyżek oleju
Wykonanie:
Wiśnie odcedzamy od kompotu. Jajka ubijamy z cukrem, po kolei dodajemy kompot, mąkę, przyprawy, proszek do pieczenia, olej i nalewkę. Miksujemy. Ciasto powinno być dosyć gęste, aby po wyłożeniu na blaszkę owoce nie utonęły. W razie potrzeby dodajemy trochę więcej mąki albo odrobinę wody.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Na blaszkę nakładamy papier do pieczenia, wykładamy ciasto, układamy wiśnie z kompotu. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. pół godziny. Po tym czasie sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto nie przywiera do patyczka i wyjmujemy.
Ciasto jest dosyć słodkie (Ślubny uwielbia słodycze!), ale wiśnie przełamują tę słodycz. Do tego obłędnie pachnie.
A dom pachnie także dlatego, że upiekłyśmy już pierniczki.
Przepis na pierniki znajdziecie w tym poście: Zapachniało piernikami
Przepis na ciasto korzenne: Ciasto marchewkowe
To ciasto brzmi jak marzenie :) Tak mi narobiłaś ochoty, że najchętniej jeszcze dziś bym je upiekła :)
OdpowiedzUsuńI jest jak marzenie! Ze śliwkami też się udaje.
UsuńWygląda super, lubię takie aromatyczne i rozgrzewające ciasta.
OdpowiedzUsuńMy teZ!
UsuńZ sam raz na coraz chłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńO tak! Przychodzą pierwsze przymrozki i w magiczny sposób potrzebujesz imbiru i cynamonu.
UsuńO juz wpisuje na liste do zrobienia, skladniki mam a ochote na taka slodkosc jeszcze wieksza <3
OdpowiedzUsuńKorzystaj do woli!
UsuńMniam, korzenne ciasto uwielbiam a jeszcze z owocami . Narobiłaś smaku.
OdpowiedzUsuńPyszne jest!
UsuńU Ciebie ostatnio same pyszności, które od razu ma się ochotę spróbować :) Zapisuję przepis i na pewno kiedyś przygotuję takie ciasto ;)
OdpowiedzUsuńTaki czas, że się chce piec ciasto.
UsuńSuszone jabłka moczone w winie. Ojej, to musi być dobre! Ciasto wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńA ja mam herbatniki z biedronki, hlip, hlip.
Gałązka z pierwszego zdjęcia była maczana w lukrze? :-)
Rozumiem, że szykując paczkę dla wędrowca herbatki też włożyć?
UsuńChętnie spróbuję, ale prawdziwie oryginalnej, takiej nie do znalezienia w sklepie, albo chociaż rzadko spotykanej.
UsuńU mnie tylko rzadko spotykane, bądź niespotykane ;)
Usuńnarobiłaś mi smaku z tym grzanym winem
OdpowiedzUsuńmoże w weekend takie ogarnę :D
Grzane wino to podstawa zimowych wieczorów!
Usuńuwielbiam grzane wino, u mnie koniecznie z plasterkiem pomarańczy. Ciasta marchewkowego dawno nie robiłam, ale bardziej kusi mnie ciasto korzenne
OdpowiedzUsuńJa mam kilka wariantów. Najczęsciej dodaję pomarańczę lub maliny. Czasem jeszcze jabłko.
Usuńkocham cynamon i jego zapach mmm często dodaję go do kawy, ale już czuję zapach i smak Twojego przepysznego ciasta z tymi przyprawami korzennymi :)
OdpowiedzUsuńZapach w domu unosił się cudowny!
UsuńCiasto - mniam, mniam...
OdpowiedzUsuńA tej nalewki, to jest jeszcze trochę?
I gdzie chowasz klucz to tej piwniczki?
Jasiu, jest jeszcze naleweczka, ale musisz się pospieszyć. Ptaszki mi właśnie doniosły, że masz szansę jeszcze skorzystać ;)
UsuńOj, ptaszki figlaszki… One wszystko muszą wypaplać...
Usuńna pewno jest tak pyszne jak wygląda, bardzo lubię wiśnie, teraz nie piekę bo jestem na diecie i wolę nie kusić się takimi wspaniałościami
OdpowiedzUsuńNO tak. Życzę wytrwalości!
UsuńMam zapas wiśni, więc zrobię to ciasto do kawki na niedzielę. Z pewnością będzie pyszne ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!
UsuńOstatnio dostałam kawałek ciasta z wiśniami od teściowej - było pyszne. ;)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa też piecze pyszne ciasta! Dla mnie największym komplementem było usłyszeć, że w domu jest jak u babci ;)
UsuńTakiego ciasta jeszcze nie robiłam :) brzmi kusząco :D
OdpowiedzUsuńI jest takie!
UsuńUwielbiam takie ciasta, są szybkie w przygotowaniu i równie szybko znikają z talerza
OdpowiedzUsuńMasz rację!
UsuńBardzo lubie piec wiec kiedys moze skorzystam z przepisu
OdpowiedzUsuńZapraszam.
UsuńUwielbiam takie aromatyczne ciasta:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
POzdrawiam!
UsuńJejku jak ono smakowicie wygląda, aż mi ślinka napłynęła do ust. :)
OdpowiedzUsuńCz estuj się wirtualnie!
UsuńZ korzennych ciast lubię tylko pierniczki, w niedziele mamy zamiar z córką piec
OdpowiedzUsuńU nas pierniczki już upieczone. Czekają na lukrowanie.
UsuńBardzo lubię ciasta z wiśniami, korzenne tak samo, ale w połączeniu jeszcze takiego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie smakołyki
OdpowiedzUsuńTakie ciacho to ja bym mogła jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta. Robię podobne, tyle, ze nez nalewki :)
OdpowiedzUsuń