W tym tygodniu oprócz dwóch sprawdzonych receptur na mydełko kawowe i malinowe, wypróbowałam dwie nowe, które chodziły za mną już od pewnego czasu.
Mydełko z izerskimi ziołami
Specyfik inny niż wszystko, co dotychczas stosowaliście w pielęgnacji. Do jego przygotowania wykorzystałam bazę glicerynową Delicate Clear ze sklepu Zrób mydełko, kompozycji zapachowej bez francuski i rumianek, zielonego barwnika oraz zestawu ziól izerskich. I to zioła charakterystyczne dla łąk i lasów sudeckich są tu najbardziej istotne. Każde domowe ziołowe mydełko zawiera mieszankę następujących roślin:
skrzyp polny- działa korzystnie na skórę, włosy i paznokcie ze względu na zawartość krzemionki i saponin;
fiołek trójbarwny- działa oczyszczająco, wskazany przy trądziku, zawiera saponiny i rutozyd;
marchewnik- to źródło olejków eterycznych o zapachu anyżu, to on w dużej mierze odpowiada za specyficzny zapach giercyzńskiej łąki
Wszewłoga górska- to drugie z ziół odpowiadających za zapach, jej woń jest ostra, lekko goryczkowata, przypomina trochę zapach lubczyka. To mydełko nadaje się jako prezent dla ludzi tęskniacym za zapachem gór.
Mydełko lawendowe na prezent
Kosmetyk powstał na bazie z kozim mlekiem ze sklepu Zrób mydełko. Dodatkami są olejek eteryczny lawendowy, kwiaty lawendy z plantacji Lawenda Izerska oraz mieszanka barwników czerwonego i niebieskiego.
Kozie mleko jest od dawna stosowane w kosmetyce i odpowiada za odpowiednie nawilżanie skóry, działa przeciwzmarszczowo.
Lawenda znana jest ze swoich właściwości regenerujących, wygładzających i antyoksydacyjnych. Do tego odpręża i relaksuje.
Mydełko z lawendą i kozim mlekiem będzie zatem idealnym prezentem dla kobiet dojrzałych. A pokazane na zdjęciu obok mogą stać się świetnym sposobem na przekazanie bliskiej osobie wieści, że zostanie babcią ;)
Mydełko kawowe i malinowe opisałam w tym poście
Mam jeszcze kilka mydełek w zapasie. Jeśli się pospieszycie, zdążę je wysłać jeszcze przed świętami (jak nie zasypie nas na amen, już teraz pokrywa śniegowa ma jakiej pół metra i ciągle pada)
Jak te mydełka pięknie wyglądają. Cuda.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I jak pięknie pachną!
Usuńświetny pomysł na prezent! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńpiękne, nigdy nie robiłam własnych mydełek ani świec ale może kupię półprodukty z tego sklepu i się pobawię
OdpowiedzUsuńTo jest świetna zabawa!
UsuńWidziałam je już na Twoim instagramie - wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne mydelka lubię takie ładne motywy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńprzecudowne :D Mega mi się podobają
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńcudowne mydełka zrobiłaś, nie dość, że fajne kompozycje zapachowe to jeszcze super formy :-)
OdpowiedzUsuńSilikonowe foremki z Aliekspresu sa idealne :)
UsuńUrocze są te mydełka, idealne na prezent. : )
OdpowiedzUsuńZgadzam się, częśc już ma nowych właścicieli :)
UsuńDomowe mydełka to wspaniałe prezenty - przede wszystkim od serca :) Do tego te piękne kształty. Mnie to aż szkoda by było ich używać, takie ładne :)
OdpowiedzUsuńŚlubny swoje z dzidziusiem psotwił w łazience jako ozdobę ;)
UsuńMam kilka takich mydeł na prezenty. Sam chętnie bym je wypróbował, a wcześniej pobawił się w wytwórcę. To rzeczywiście fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńTyle śniegu u was?? Czyli zdążyliśmy przyjechać w ostatniej chwili, żeby nie iść od wioski w dole.
Tak, Krzysiu. Śniegu mnóstwo. Idę dziś na śnieżny spacer, będą zdjęcia. Zabawa z mydłem jest świetna.
UsuńTe mydełka są takie śliczne że mi aż szkoda by było ich używać ;D
OdpowiedzUsuńtanajmniejsza.blogspot.com --> Klik
faktycznie takie mydełka to świetny prezent dla drugiej osoby!
OdpowiedzUsuńMydełka są prześliczne. Ja jeszcze nie robiłam sama mydełek, ale na pewno jest to sama frajda ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa!
UsuńWidziałam na insta., Są prześliczne! Sama chciałabym dostać takie w prezencie :)
OdpowiedzUsuńNa początku stycznia będzie konkurs i możliwość wygrania.
UsuńMyślę, że przez pomyłkę mogłabym je zjeść! wyglądają naprawdę smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Chyba nie tylko Ty mogłabyś je zjeść 😂
UsuńTakie mydelka to idealny prezent, nie dosyc ze uzytkowe to jeszcze polechcza wizualnie <3
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania!
Usuńale cudne są te mydełka :) lawendowe i te z ziołami super :) ciekawe, czy kiedyś sama się pobawię w robienie mydełek :)
OdpowiedzUsuńZabawa jest przednia! Polecam.
UsuńSuper sa takie mydelka! No i te zapachy!
OdpowiedzUsuńWspaniała propozycja. Ja choć wolę mydła w płynie, takie mydełko użyła bym do dekoracji łazienki
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze sama mydełek choć od dawna mnie to kusi. Takie domowe kosmetyki są najlepsze
OdpowiedzUsuńMasz rację, zaczęłam robić maści na bazie oleju koosowego i ziołowe płukanki do włosów.
UsuńWspaniałe mydełka, a ile pomysłów i form, masz talent DZIEWCZYNO. Miło patrzeć na osoby z pasją i talentami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aleksandro!
UsuńNie dość, że pięknie się prezentują, to jeszcze z pewnością cudownie pachną! :) Też muszę kiedyś spróbować zrobić ;)
OdpowiedzUsuńCudnie pachną.
UsuńSuper wyszły te mydełka <3 Nie pogardziłabym takim <3
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie można je wygrać w konkursie.
UsuńPięknie wyglądają te mydełka. Może kiedyś spróbuję zrobić :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa.
UsuńTakie mydełka to świetny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie, a i kiloro moich znajomych już się w moje mydełka na prezenty zaopatrzyło.
UsuńBardzo lubię takie prezenty. Sama jeszcze nie odważyłam się zrobić mydła, ale chętnie kupuję je bliskim na upominki w małych sklepikach i manufakturach
OdpowiedzUsuńOdkąd zamieszkałam w górach, staram się robić zakupy prezentowe u lokalnych wytwórców. A teraz dojrzewam do decyzji, by zrobić mydło od podstaw.
UsuńUwielbiam pięknie pachnące mydełka. W końcu muszę spróbować zrobić takie same.
OdpowiedzUsuńPróbuj! To nietrudne.
Usuń