miejsce pracy dziecka |
-Pewnie, że mogę!
I tak zostałam opiekunką rezolutnej
dziewczynki w wieku 2 i 1/2 roku. Z Zośką spędzamy sporo czasu,
piekła już z nami pierniki, czytała książki, karmiła kozy.
Jednak nigdy nie zostawała pod naszą opieką na tak długo.
Należało zapewnić jej ciekawe zajęcia na ten czas.
chwyt pęsetkowy |
Koraliki i biżuteria handmade sposób na spędzenie czasu z dzieckiem
Postawiłam na koraliki. Dlaczego? Otóż
dzieci w tym wieku mają już dosyć dobrze wyćwiczony chwyt
pęsetkowy i z dużym zaangażowaniem oraz precyzją łapią małe
przedmioty. Nawlekanie korali nie tylko doskonali ten rodzaj chwytu,
który później przydaje się przy nauce pisania, ale także ćwiczy
koordynację wzrokowo-ruchową i motorykę małą.
dziecięca praca |
Pozostając w tematyce paciorków,
przejrzałyśmy ilustracje w książce o ozdabianiu tkanin koralami i
cekinami. Umówiłyśmy się, że następnym razem będziemy wyszywać
owieczkę.
Muszę tylko przygotować drobne koraliki w odpowiednich
kolorach, cienką igłę i nici oraz odpowiedni kawałek płótna.
dziecięce koraliki |
Tworzenie biżuterii z dzieckiem to nie tylko zabawa
Powiedzmy sobie szczerze, zabawy z
dziećmi z wykorzystaniem półfabrykatów biżuteryjnych są
świetnym sposobem na wspólną zabawę. Ćwiczą koncentrację, uczą
kreatywności i pobudzają wyobraźnię. Prace wykonane samodzielnie
przez dzieci mogą też być doskonałym prezentem dla najbliższych.
Moje dzieci obdarowywały mnie często takimi skarbami jak kolczyki,
wisiorki i haftowane koralikami serwetki. Komplet składający się z
naszyjnika i kolczyków z turkusami i bursztynem wykonany przez Chudą
noszę do dziś. Podobnie jak piękną ręcznie malowaną bransoletkę
– dzieło Gui.
Jeśli szukasz inspiracji w tworzeniu
biżuterii odwiedź blogahandmade lub https://kurs-bizuterii.pl/
Świetna zabawa i jakie arcydzieła. Mnie tak babcia do szycia zachęcała. Wybitna krawcowa, więc akurat w tej dziedzinie ona czuła się dobrze. I musze powiedzieć, ze zawsze bardzo lubiłam spędzać czas u babci. Podsuwając jej odpowiednie ścinki, kolory, kształty...Zabawa była przednia.
OdpowiedzUsuńMnie też babcia uczyła szycia, cerowania, wyszywania.
UsuńNajłatwiej dać dziecku smartfona, czy włączyć telewizor, a taki hand-made i to na wsi w dzisiejszych czasach wygląda jak zabawa sprzed wieków - a rozwija najbardziej ;) Gorąco popieram! Jak tam, Aniu, z drogą u Was? Da radę wjechać na parking przy Leśnym Kurorcie, czy lepiej zostawić auto gdzieś pod kościołem na dole? I jak droga prowadząca od parkingu obok Blizbora na górę? Śniegu po kostki, czy nawet na drodze są zaspy po kolana i pas? Planuję się wybrać na spacer w tym tygodniu i nie wiem, co tam ubrać :-D
OdpowiedzUsuńDo Leśnego Kurortu odśnieżane codziennie, O poranku bywa też czasem odśnieżone do sąsiadów u góry. Potem zaspy, czasem bardzo głębokie. Noe wiem jak górny asfalt, bo mnie tam ostatnio nie było(jutro się wybieram)
UsuńSzkoda ze moja córka jest już duża i nie chce już robić takie cudeńka. Prześliczne. Bardzo fajna zabawę dla dzieci
OdpowiedzUsuńAle na to nikt nie jest za duży! Z dorosłą córką robimy kolczyki, bransoletki i wisiory.
UsuńIle pięknych, kolorowych koralików macie! :) Tworzenie własnej biżuterii, to świetna zabawa, nie tylko dla dzieci ;) W minione wakacje, miałam okazję pomagać w takim procesie tworzenia i bardzo miło spędziłam czas :)
OdpowiedzUsuńO... świetnie! My kiedyś robiłyśmy to zarobkowo- w prowadzeniu warsztatów mamy spora wprawę.
Usuńtakie koraliki to świetny pomysł na zabawę z dzieckiem ale też na odstresowanie, można cuda wyczarować i unikalną biżuterię zrobić
OdpowiedzUsuńMasz rację! Relaks gwarantowany :)
Usuńgdy chodziłam do podstawówki też robiłam korale, kiedyś były modne maleńkie koraliki nawlekane na żyłkę, a wcześniej sezonowo oczywiście z jarzębiny :)
OdpowiedzUsuńTakie bransoletki robiłam z dziećmi na warsztatach w szkole.
UsuńTakie koraliki to świetna sprawa i miło spędzony czas z dziećmi. Ja właśnie chcę sprawić dzieciom jakiś zestaw do tworzenia bransoletek :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja Nic tak nie doskonali sprawności manualnej jak ręczne robótki.
Usuńsama w dzieciństwie robiłam biżuterię, ale ten czas zleciał :D
OdpowiedzUsuńteraz to ze swoją córką się tak bawię.
Świetnie! Koraliki są doskonałą zabawą.
UsuńJa kiedyś bawiłam się w takie cudeńka, lubiłam to robić, pomagało mi również jak byłam zdenerwowana ;D
OdpowiedzUsuńRęczne robórki bardzo uspakajają i ucza cierpliwości.
UsuńA ja się zastnawiam co z dzieckiem w ferie robić. Malowanki, kolorowanki, maski przebierańce mamy już za sobą. Jutro robimy korale, najpierw kupimy koraliki
OdpowiedzUsuńDobra decyzja!
UsuńPrzepiekny sznur korali, jako dziewczynka to bylo moje ulubione zajecie, tworzyc takie koralowe sznury :D
OdpowiedzUsuńMy też takie robiłyśy jako dzieci, ale nam zostało do teraz ;)
UsuńŚwietny pomysł, Aniu. Taki… prawdziwie w Twoim stylu.
OdpowiedzUsuńOglądałem koraliki i wiesz co? Podobały mi się. W Ustroniu czasami zatrzymywałem się przy stoisku z koralikami zrobionymi z kamieni ozdobnych i z upodobaniem przyglądałem się myśląc, że dziewczynom to fajnie, bo mogą robić i nosić takie ozdoby. Gdybym ja je założył, koledzy w pracy nie daliby mi żyć.
I takie jest to równouprawnienie. :-(
Oj tam, oj tam... teraz wielu mężczyzn i chłopców nosi takie błyskotki.
UsuńAle nie pracują w lunaparku, Aniu. Myślę, że jeden ładny kamień mógłbym nosić, czemu nie...
Usuńświetny pomysł. Ja sama próbuję właśnie coś stworzyć :) A taka zabawa z dzieckiem jest bardzo kreatywna.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej twórczości.
UsuńPrzypomniało mi się dzieciństwo. Świetna zabawa i wspólne spędzanie czasu - bezcenne.
OdpowiedzUsuńMasz rację! Tak buduje się więzi!
Usuńdzieci uwielbiają tak spędzać czas z dorosłymi, myślę że to najbardziej zapada w pamięci maluszkom :) super kreatywnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Dzieci lubią, gdy poświęca się im czas i uwagę.
UsuńJak moja córka będzie większa to z pewnością będę z nią robić biżuterię - marzę o tym od dawna :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńCiekawe zajecie i pobudza wyobraznie i kreatywnosc :)
OdpowiedzUsuńWspaniała zabawa z takim robieniem biżuterii :) Nie tylko kreatywność się ćwiczy, ale też rękę :)
OdpowiedzUsuńWielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z wagi takich zabaw.
UsuńTaka biżuteria jest bardzo wyjątkowa,jedyna w swoim rodzaju. Ja często zakładam takie klejnoty rodowe i cieszę się z nich niczym dziecko 😄
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa, też się tak bawię z córką. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa ;) taką biżuterią handel masę bawiłyśmy się z moją chrzesnicą, co prawda trochę starsza, ale zaangażowanie było równie duże ;)
OdpowiedzUsuńTo musiałabyc świetna zabawa 😁 moja córka jak miała tyle lat to jeszcze nie bardzo mówiła, więc ciężko mi ogarnąć rozmowy z takim dzieckiem, ale koraliki wyszły wam piękne :)
OdpowiedzUsuńZabawa była świetna! A Zosia pięknie mówi!
Usuń