Ja to mam szczęście! Prawie jak moja
teściowa, której pierwszy wnuk przyszedł na świat dokładnie 21 stycznia,
czyniąc ją tym samą babcią w dniu jej święta.
Matyldzie aż tak się nie udało, ale
na niecałe dwa tygodnie przed Dniem Babci i ja nią zostałam.
Mamą Matyldy jest moja najmłodsza
latorośl, czyli Gui. Obie panie M.M. Czują się dobrze i zażywają
rodzinnego szczęścia w domu.
Refleksje młodej babci
Muszę przyznać, że świadomość
posiadania wnuczki jest ciekawym doświadczeniem. Z jednej strony
czekałam już na ten moment, tęskniąc do małych rączek, nóżek
i rozkosznych uśmiechów Maleństwa, jak pamiętacie potrafiłam
nawet „pożyczyć” sobie dzieci sąsiadów. Z drugiej strony
czując się wciąż młodo, realizując dziecięce i młodzieńcze
marzenia, trudno oswoić się z myślą, że oto wstąpiłam do grona
babć, czyli nobliwych matron, które gotują wnukom pyszne obiadki i
dziergają szaliczki na drutach.
Tak, wiem, taki wizerunek babci można
już raczej schować do lamusa, bo przecież nie jestem jedyną żwawą
pięćdziesięciolatką, która uważa, ze dopiero po pięćdziesiątce
zaczyna się życie.
Matylda urodziła się dwa miesiące po
śmierci Cioci Basi, nestorki rodu (i pomyśleć, że zaledwie 2 lata temu świętowaliśmy jej 80 urodziny!). Zatem znów jest nas dziesięcioro
potomków Gertrudy i Alfreda - osiem kobiet i dwóch mężczyzn.
Niewielką jesteśmy rodziną i tym bardziej liczą się więzi,
które nas łączą.
Prezenty dla Babci
Skoro już babcią jestem, to mogę
rozglądać się za prezentami dla siebie i myśleć, co innym
babciom przypadłoby do gustu. Oczywiście najpiękniejszym prezentem
jest oczywiście sam fakt istnienia wnuczki i pewnie gdy trochę
podrośnie to najcenniejsze będą własnoręcznie przygotowane
laurki i inne cudeńka (a o tym, jakie prezenty można zrobić z
dzieckiem napiszę za kilka dni)
Zatem: po pierwsze zawsze na topie są
kosmetyki- ja przygotowałam na tę okazję ziołowy zestaw: mydełko
z nawłocią i zioła do kąpieli w lnianym woreczku.
Po drugie dla takiej babci jak ja
najlepszym prezentem jest oczywiście świeżo palona arabica.
Gratulacje!! Nie jestem babcią, ale wiem po babciach moich dzieci, że ten etap jest super i raczej tym bardziej odmładza niż świadczy o byciu matroną czy coś. ;)
OdpowiedzUsuńPocieszyłaś mnie! Lićże na to odmłodnienie :)
UsuńNajszczersze gratulacje. Witaj w Gronie Babc. A Rodzicom również gratuluję a Matylda niech rośnie zdrowo.:)***
OdpowiedzUsuńDziękuję, Luciu :)
Usuńgratulacje, wnuczka to miłość bezwarunkowa :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i też tak uważam.
UsuńGratulacje! To doszła Ci jeszcze jedna okazja do świętowania w roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Cathy! Świąt nigdy dosyć!
UsuńSzczere gratulacje Aniu !!! Bycie babcią to wspaniały czas. te uściski , całusy .... i zapewnienia : "Babciu kocham cię strasnie"
OdpowiedzUsuńDziękuję i już nie mogę się doczekać właśnie tych całusków i uścisków.
UsuńGratulacje, ja właśnie szukam prezentów na dzień Babci
OdpowiedzUsuńDzięuję! Powodzenia w szukaniu, może coś z hand made?
UsuńGratuluję! Ja mam 11 letniego syna i 2 letnią córkę więc do babci mi jeszcze daleko, ale kiedyś myślałam o tym jak to będzie kiedy nią zostanę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Czas biegnie bardzo szybko. Moje też jeszcze niedawno były słodkimi bobaskami.
UsuńGratulacje dla babci i młodej mamy.
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńAch jaka cudna istotka, ogromne gratulacje <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, zgadzam się, że cudna!
Usuńmaleństwa zdecydowanie za szybko rosną. ja mam córcię 4-latka, a tu pewnie BUM i będzie miała 25 lat hehe .
OdpowiedzUsuńi w ogóle gratulacje :)
Tak to właśnie działa. Masz małe dzieci a potem bum i są dorosłe.
UsuńGratuluję dla świeżo upieczonej babci. Super jeszcze raz gratuluję !!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWitamy w zacnym gronie Dziadostwa:-)
OdpowiedzUsuńAniu, dziergam teraz kocyk dla oczekiwanej wnuczki, a i czasami obiadkiem poczęstuję młodych, ale oprócz tego spełniam swoje marzenia, wcale nie czuję się nobliwą matroną:-)
Wszystkiego dobrego dla Rodziny, pozdrawiam serdecznie.
POdejrzewam, że jako babcie będziemy podobne ;) Dziękuję!
UsuńGratulacje Babciu! ;) Dużo zdrówka dla Wnusi i jej Mamy :) Ja za moją Babcią bardzo tęsknię...
OdpowiedzUsuńDziękuje!
UsuńGratuluję choć nie wyglądasz jak babcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńNo to serdeczne gratulacje! Wiesz, teraz Babcie to nie są paniami dziergającymi szaliczki, a wysportowanymi kobietami biegającymi za swoimi wnukami i aktywnie pokazujące im świat. I coś czuję, że właśnie taką Babcią będziesz:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Agnieszko, właśnie na to liczę, zwłaszcza, że znam kilka takich aktywnych, rowerowych babć!
UsuńGratulacje! Babcia to tylko stan umysłu, nie jest istotne ile masz lat :) oby rosła zdrowo i odnalazła kiedyś swój drugi dom w Izerach, jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńDzięuję, Pawle, liczę, ze będzie kochałą Izery tak jak my!
UsuńGratulacje! Wiem, wnuki kocha się bardziej dojrzale i to jest piękne!
OdpowiedzUsuńA życie zaczyna się po pięćdziesiątce,
a gdy człowiek sobie strzeli drugą pięćdziesiątkę, to...
a gdy wypije się trzecią pięćdziesiątkę to życie nabiera barw.
No to, za zdrowie małej M.
Jasiu, jak zwykle w punkt ;)
Usuńgratulację!!! teraz babcie to eleganckie kobitki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! I też tak myślę!
UsuńGratulacje, ależ mała ma włosy!
OdpowiedzUsuńDzięuję! Czupryna jest rodzinna. Gui urodziła się z włosami tak długimi, że można jej było zapleść warkocz!
Usuńgratulacje młoda babciu :) teraz będziesz miała swoje święto ;) cudny bobasek :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, zamierzam świętować wspólnie z wnusią :)
UsuńSerdeczne życzenia radości z rozpieszczania wnuczki droga Babciu.
OdpowiedzUsuńOj, będę rozpieszczać! Ale z umiarem :)
UsuńDlaczego Babcia ma takie wielkie dłonie?
OdpowiedzUsuńŻeby bezpiecznie tulić Maluszka :)
UsuńA dlaczego babcia ma takie wielkie oczy?
UsuńŻeby dobrze widzieć ;)
UsuńGratuluje babci i mamusi, wszystkiego najlepszego dla maleństwa
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWielkie gratulacje, tak Babci jak i Rodzicom maleństwa. Jest to radosny czas. Bądźcie wszyscy zdrowi i szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńO tak! Bardzo radosny! Dziękuję!
Usuńgratulacje Babciu, cudowne maleństwo do Was dołączyło :-) Dużo zdrówka dla Was wszystkich
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu, będziesz mieć możliwość obserwowania szybko pojawiających się zadziwiających umiejętności Matyldy. Otóż jestem pewny, że nim nauczy się chodzić, już będzie umiała owijać dziadka wokół swojego małego paluszka. I dziadkowi będzie się to podobało!
OdpowiedzUsuńGratulację dla rodziców i dziadków, babciu Aniu:-)
Ta matrona z pierwszego zdjęcia dziwnie do Ciebie jest podobna. Zauważyłaś?
Krzysiu, dziękuję! To, że dziadek zostanie omotany jest pewne! On ma słabośc o dzieci, co widać po jego realcjach na Maluszki od sąsiadów spod lasu. A ta matrona... no bo ja wiem ;)
UsuńBabciu Aniu, dziadek nie będzie omotany a zauroczony :-)
UsuńWnuczki tak rozkosznie się rozpieszcza i tak przyjemnie pozwalać im włazić na głowę… Wiem coś o tym, bo i ja jestem omota… to znaczy zauroczony.
Oj wiem, wiem...
UsuńGratulacje,ja też bardzo przeżywałam ,gdy po raz pierwszy zostałam Babcią
OdpowiedzUsuńBaju! Tak dawno CIę tu nie było że zaczynałam się martwić! Dzięuję za gratulacje i odwiedziny!
UsuńNo u nas niestety babcie nawet nie doczekały do pojawienia się mojej siostry, a co dopiero wnucząt. Odeszły, jak miałam 6 lat.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci mają jedną babcię, bo moja mama zmarła bardzo dawno. Ale teściowie cieszą się prawnuczką.
UsuńGratulacje. :) Ja mam obecnie jeszcze tylko jedną babcię. Ale moje dzieci cieszą się z obecności babci i dziadka zarówno z mojej strony, jak i męża - oby tak zostało jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratuluję. Fajnie być babcią, wiem, bo moja Perełka ma już 7 lat. Mnie najbardziej zaskoczyło to, że zmaist uczucia, że robię się stara, towarzyszyło mi poczucie dumy i przeogromnego szczęścia. Miło patrzeć, że nasza praca jako MAMA przynosi efekty 💓
OdpowiedzUsuń