Zioła do włosów |
Jak dbać o krótkie włosy?
wspomnienia sprzed roku |
Do Asi z salonu Fryzurka szłam z postanowieniem, że włosy ścinamy tak, by po pierwsze oddać je potrzebującym w ramach akcji Rak&roll (tu wspomnienie z pierwszego ścinania), a po drugie, pozbyć się najmniejszych śladów po latach farbowania. Moja mała życiowa rewolucja miała dotyczyć także wyglądu zewnętrznego.
Przyznam, że gdy zobaczyłam
przetykane siwizną, a gdzieniegdzie całkiem białe kosmyki,
zwątpiłam. Nie byłam pewna, czy wytrzymam w swoim postanowieniu i
zaakceptuję tę „widoczną oznakę starzenia”. Na pomoc przyszły
mi zioła.
Przypomniałam sobie, jak w dzieciństwie, chcąc zmienić
odcień moich włosów, płukałam je w łupinach orzecha
(eksperyment przypominał trochę przygodę innej Ani- tej z
Zielonego Wzgórza, moje włosy na szczęście nie zrobiły się
zielone, ale nie nabrały też głębokiej brązowej barwy, o której
marzyłam. Tę miały za to moje dłonie po obraniu kilkudziesięciu
orzechów). Trochę poszperałam w moich mądrych książkach
zielarskich i w Internecie, po czym opracowałam mieszankę ziół do
płukania. Przyznam, że nie ma tu ścisłych proporcji, a składniki
dodaję na oko, wszak nie będę piła tegoż specyfiku, a jedynie
polewała włosy.
domowy olej do włosów |
Ziołowa płukanka do włosów
ziołowy olej |
- kora dębu,
- łupiny i liście orzecha włoskiego,
- ziele skrzypu polnego,
- kłącze i ziele łopianu,
- ziele pokrzywy.
Naturalny macerat olejowy do włosów
rok różnicy |
- 100 ml oleju kokosowego,
- 50 ml oliwy z oliwek,
- 10 g ziela pokrzywy,
- 20g ziela skrzypu polnego
- 10 g ziela mięty pieprzowej,
- 50 kropli oleju z orzechów makadamia.
Specyfik wcieram we włosy i skórę
głowy dwa razy w miesiącu na godzinę przed myciem włosów.
Efekty moich działań?
Zamiast siwych kosmyków mam na głowie
naturalny balejaż w odcieniach ciemnego blondu z złotawym
poblaskiem. Włosy w ciągu 12 miesięcy urosły o ponad 15 cm i
mierzą obecnie nawet 20 cm.
Pozostałe kosmetyki pielęgnacyjne do
włosów, czyli maski i szampony są na razie zwykłymi kosmetykami
drogeryjnymi, ale przyjdzie czas, że i je zastąpię naturą.
Link do akcji "Daj włos!": http://www.raknroll.pl/co-robimy/programy/daj-wlos/
Już mam spory warkocz, przyjdzie niedługo czas na oddanie go do fundacji:-) używam dużo jaśniejszej farby niż kiedyś, i tylko na odrosty, końcówki włosów są o wiele jaśniejsze, ale widziałam, że fryzjerzy w swoich zakładach tak malują klientkom włosy:-) nie mam odwagi, żeby zostawić je siwe, choć moja siostra przemogła się, i ma teraz cudowne, platynowe włosy:-) dodatek żółtka bardzo dobrze robi wespół z ziołowymi miksturami; przymierzam się do ścięcia włosów "na chłopczycę", miałam tak kiedyś, ale wtedy trzeba często odwiedzać fryzjera:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńP.s. U nas po niedzielnej odwilży pola przetarte, wytopione.
Żółtko będzie też😃 a z siwizną jednak trudno się pogodzić. Wy mieliście w niedzielę odwilż, my zimowy armagedon. Patrząc na zaspy, to w wielu miejscach śnieg zostanie do wiosny.
UsuńRobie własny szampon, albo na bazie eko baz ze sklepów w stylu "zrób to sam". Lubię, ale mankament- szybciej się przetłuszczają.
OdpowiedzUsuńO jajecznej masce przypominam sobie jak mam wiecej czasu i z reguły robię, ale czasem tylko suche końcówki maczam w oleju z nasion brokułu lub innym jaki mam.
pozdrowienia
Mam podobny plan dotyczący szamponu. Mam suche włosy, więc ich przetłuszczanie mnie nie martwi.
UsuńCiekawy pomysł z zafarbowaniem wołosów za pomocą natury. Chętnie poszukam ziołowej mieszanki dla swoich brąz włosów. Też z dodatkiem siwizny ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba się jakoś ratować :)
UsuńJa ostatnio odkryłam odżywkę do włosów 0ponad 90%skrzypu polnego.odzywka w sprayu bez spłukiwania. Po ciąży strasznie wypadały mi włosy i były bardzo suche. Teraz są mocniejsze bardziej lśniące.
OdpowiedzUsuńSkrzyp jest genialnym zielem. Często go używam do paznokci i włosów.
Usuńwspaniały gest, moje włosy naturalnie szybko rosną, mimo, że mam niecałe 32 lata już też zaobserwowałam niejeden siwy włos
OdpowiedzUsuńJa osiwiałam nagle z powodu stresu wiele lat temu.
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych ziołach, ale brzmią interesująco.
OdpowiedzUsuńNiestety, rodzime zioła ciągle są za mało znane, a warto korzystać z ich dobrodziejstw.
Usuńja w dzieciństwie chcąc zmienić włosy po prostu farbowałam i potem były skutki... taką mieszankę chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciństwo przypadło na czas octu na półkach, więc pozostawały tylko zioła.
UsuńNależę do osób, którym włosy nie chcą rosnąć, a jak już to robią, to bardzo powoli. Może dlatego, że są kręcone? Tak czy siak u mnie pięć centymetrów na rok to luksus :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ kręconymi włosami to jest spory kłopot, ale jakie są piękne!
UsuńPodziwiam znajomość zielarstwa. Jestem z tego noga.
OdpowiedzUsuńZioła to jedna z moich pasji.
UsuńNigdy nie bawiłam się w farbowanie włosów :) Ale kiedyś miałam ochotę zafarbować końcówki.
OdpowiedzUsuńFajnie, moje w pewnym momencie straciły blask i zaczęła się przygoda z rudym, z którym kojarzona byłam przez prawie 30 lat!
UsuńMoże i na moje siwki znajdziesz receptę?
OdpowiedzUsuńMuszę chyba wrócić do olejowania włosów. Coś mi się one nie słuchają ostatnio.
OdpowiedzUsuńJak tak patrze się na Twoje zdjęcia, to musze przyznać, że w krótkich włosach jest bardzo Tobie do twarzy! Natomiast jeśli chodzi o Twoja ziołową płukankę to włosów to robiłam podobną Kochana tylko nie dodawałam akurat do niej kory dębu.
OdpowiedzUsuń