Dla mnie istotnym jest to, że paszteciki można nafaszerować w najróżniejszy sposób.
Tym razem przygotowaliśmy farsz z kury rosołowej i warzyw z rosołu.
Paszteciki drożdżowe z mięsem
Składniki:
ciasto:
1/2 kg mąki pszennej
1 szklanka wody
20 g drożdży
łyżeczka soli
łyżeczka cukru.
Farsz:
gotowane mięso i warzywa z rosołu
sól, pieprz
W tym czasie mielimy produkty na farsz i doprawiamy do smaku.
gotowane mięso i warzywa z rosołu
sól, pieprz
Wykonanie krok po kroku:
Mąkę wsypujemy do miski, robiły dołek, do którego wlewamy letnią wodę i kruszymy drożdże i dodajemy cukier. Mieszamy lekko, aby rozpuścić drożdże. Potem doprawiamy solą i wyrabiamy ciasto. Pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.W tym czasie mielimy produkty na farsz i doprawiamy do smaku.
Ciasto drożdżowe jeszcze raz wyrabiamy i dzielimy na trzy mniejsze części. Z każdej części formujemy wałek. Na stolnicy rozsypujemy mąkę, rozwałkujemy na ok. 3-4 mm. Na placku rozsmarowujemy farsz i zawijamy. Powstałą roladę kroimy na dwucentymetrowe kawałki.
Powstałe paszteciki układamy na blasze posmarowanej olejem. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Przed wyjęciem sprawdzamy, czy się zarumieniły i ewentualnie dopiekamy.
Podajemy z ulubionym sosem (jeśli szukacie inspiracji na sos to zapraszam tu: sosy i czatneje)
Powstałe paszteciki układamy na blasze posmarowanej olejem. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Przed wyjęciem sprawdzamy, czy się zarumieniły i ewentualnie dopiekamy.
Podajemy z ulubionym sosem (jeśli szukacie inspiracji na sos to zapraszam tu: sosy i czatneje)
Smacznego
Więcej pomysłów na potrawy z ciasta drożdżowego:
Sama lubię wykorzystywać resztki z lodówki. Bardzo lubię takie paszteciki choć sama nigdy nie robiłam. Chyba w końcu muszę spróbować. Przepis wygląda na prosty.😉
OdpowiedzUsuńJest prosty, bo takie lubię najbardziej. Szybko, tanio, z wykorzystaniem tego, co pod ręką.
UsuńWyglądają bardzo apetycznie. Muszę zrobić w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz zadowolona z efektu.
UsuńCiekawa jestem czy robisz też z innymi farszami np. bezmięsnymi:)
UsuńWYGLADAJĄ PYSZNIE ALE JA MAM DWIE LEWE RĘCE DO PICHCENIA.
OdpowiedzUsuńTo trzeba się do kogoś wprosić na degustację ;)
Usuńkocham paszteciki, moja siostra robi pyszne :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć siostrę.
Usuńczasami kupuję gotowe ale to się chyba nie liczy?
OdpowiedzUsuńA gotowe to z serii pasztecików szczecińskich? Bo to inna liga jest, no i oczywiście najlepiej smakują w Szczecinie.
UsuńW opisie wydają się być proste do zrobienia.
OdpowiedzUsuńPomysł podoba mi się, ponieważ jedzenie nie powinno się marnować, a tutaj z resztek w garnku robisz coś zupełnie odmiennego i apetycznie wyglądającego.
Krzysiu, a Ty widziałeś, żeby u mnie coś się zmarnowało? Nie ma mowy! A potrawa prosta i bardzo smaczna.
UsuńOlka też takie robi pyszne są i na zimno i na ciepło ,a pamiętasz jak robiłaś takie bułki drożdżowe z parówkami jak twoje dzieci były jeszcze małe a moje dziecię było mini .
OdpowiedzUsuńTe bułki z parówką też czasem robię, bo po prostu lubimy paróweczki ;)
UsuńTakie paszteciki to i na drogę na szlak można zabrać. Robiłam, ale według innego przepisu. Zapiszę i Twój i przy okazji na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńPrzez wiele lat właśnie tak nam służyły- robiłam wielką porcję na podróż znad morza w góry.
UsuńWow! A ja zawsze robię pierogi z mięsem. Czas i na paszteciki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Pierogi też robię, ale ileż można jeść pierogi! Pozdrawiam :)
UsuńSmaka mi narobiłaś, akurat się zastanawiałam, co bym zjadła i jak zobaczyłam ten wpis, to nabrałam ochoty na paszteciki... :D
OdpowiedzUsuń