Za kilka dni Halloween. Po ulicach
biegać będą dzieciaki przebrane za duszki i wampiry, w okach
zadyndają monstrualne pająki (ciekawe po co okna myłam i tego
wielkiego krzyżaka przegoniłam? Byłby jak znalazł) A przed domami
pysznić się będą dekoracje z dyni. Święto ma tyluż zwolenników
co przeciwników, ale nie o tym dzisiaj, a o słodyczach, które są
nieodzownym atrybutem tego i wielu innych wieczorów i świąt.
Słodycze na Halloween
Do mojej pustelni raczej żadne dziecko
w stroju halloweenowym nie trafi, bo ze wsi do nas za daleko, a te kilkoro sąsiedzkich raczej nie kultywuje zwyczaju.
Może najwyżej Frida zapłakać w pobliskich ruinach i posnuć się w wieczornych mgłach. Nie mniej w cały worek kolorowych cukierków się zaopatrzyłam na wszelki wypadek. Są michałki i krówki, bo za tymi słodyczami przepadam i jak zostaną to sama zjem (no dobra, podzielę się ze Ślubnym!) :).
I tu przyznam się, że krówce nigdy
nie przepuszczę, zwłaszcza jeśli leży sobie na talerzyku
zawinięta w papierek z logo firmy.
Cukierki reklamowe
Nie wiem, jak Wy, ale mnie bardzo
podoba się zwyczaj wkładania cukierków reklamowych do saszetek na
rachunek w restauracjach, czy częstowanie nimi przy różnych
okazjach.
Cukierki z logo dorzucane do zamówień w
sklepach internetowych też jest miłym zwyczajem. Zastanawiam się, czy w najbliższym czasie
sama nie zamówię krówek owiniętych w różowe papierki, żeby
częstować nimi swoich gości (obok oczywiście domowych słodkości,
z których nie rezygnuję, a wręcz przeciwnie poszerzam asortyment,
ale o tym będzie w innym poście.)
Początek przedświątecznego szaleństwa
Przed nami najbardziej gorący czas
roku. W sklepach pojawiają się bożonarodzeniowe propozycje i choć
te czekoladowe mikołaje w październiku mogą niektórych drażnić,
to pozwalają wcześniej podjąć refleksję nad prezentami dla
najbliższych i lepiej się do świąt przygotować. Można zamówić
coś niebanalnego i spersonalizowanego lub zasięgnąć języka, o
czym najbliżsi marzą. Można też wygospodarować czas na
przygotowanie własnoręcznych podarunków i kartek świątecznych.
Fajnym dodatkiem do prezentów mogą być spersonalizowane
cukierki reklamowe.
I wiecie co, żałuję, że dopiero
teraz odkryłam stronę cukrowki.pl, bo jeszcze kilka lat temu na
pewno zamówiłabym cukierki z nadrukiem dla dzieciaków w szkole.
P.S. A że mam dziś urodziny, to na
moim stole królować będą czekoladki od męża, ciasto czekoladowe
i wino.
Stu lat Anno. W szczęściu i miłości.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Andrzeju!
UsuńAnno, zdawało mi się, że cztery, może pięć miesięcy temu miałaś urodziny, a to już minął rok?
OdpowiedzUsuńBądź taką, jaką jesteś teraz. Żeby Twoje wnuki, gdy dorosną, nie nadążały za Tobą.
Krówki! Czy są lepsze cukierki?
A dochtory tego nie rozumieją i mówią, że cukierki są be :-(
Dodawanie takich „swoich” słodyczy do rachunku czy towaru faktycznie jest miłym zwyczajem, ale myśli mi się wtedy, że to na osłodzenie słonego rachunku.
Widzę, że nie tylko ja jestem anką krówek, a za życzenia bardzo dziękuję :)
UsuńWszystkiego co najlepsze w dniu urodzin!!
OdpowiedzUsuńJeszcze jakoś ujdzie jak mikołajkowe czekoladki i prezenty pojawią się po 1 listopada niż, jak już w niektórych sklepach - we wrześniu :D :D
No dziwne są te sklepowe zwyczaje świąteczne, ale o prezentach można już zacząć myśleć.
UsuńTakie krówki z logo były ostatnio na ślubie mojego siostrzeńca. Każdy z gości otrzymał małe pudełeczko z krówkami wszystko z imionami pary młodej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie się to rozwiązanie podoba.
UsuńMoja mama jest miłośniczką krówek. Zrobiłabym jej taki spersonalizowany prezent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2019/10/cudze-grzechy.html
Myślę, ze byłaby zachwycona!
Usuńaż mnie kusi, żeby zrobic sobie krówki ze swoim logo :) pewnie zjadłabym je w każdej ilości :D
OdpowiedzUsuńTeż nad tym myślę.
UsuńFajny akcent na rodzinną uroczystość - urodziny, chrzciny czy ślub ;)
OdpowiedzUsuńZamawialam takie w zeszłym roku jako materiały reklamowe. Miały najlepsze wzięcie, długopisy czy koszulki się przy nich chowają :D
OdpowiedzUsuńNo tak się spodziewałam 😂
UsuńSto lat i spełnienia marzen!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJak będę sprzedawała produkty fizyczne, to też pomyślę o takich gratisach.
OdpowiedzUsuńHaha, ale fajny pomysł z tymi cukierkami:D
OdpowiedzUsuńNo i spóźnione, ale szczere wszystkiego najlepszego!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Może dzisiaj cukierki z 1969 - numerem listy trójki właśnie słucham.. To był dobry rocznik prawie jak 1968.
OdpowiedzUsuń