Literatura rosyjska |
Na szczęście Wydawnictwo MG, sięgając po dzieła rosyjskiego realisty, próbuje zmienić nastawienie czytelników do tej prozy.
Skorzystałam z tej okazji i sięgnęłam po nieznaną mi powieść
„Skrzywdzeni i poniżeni”. Mając w pamięci sceny ze „Zbrodni
i kary” spodziewałam się ciężkiej, naładowanej naturalizmem
prozy. Czy tak było? Zapraszam na recenzję
Skrzywdzeni i poniżeni"- zarys fabuły
Skrzywdzeni i poniżeni |
W tle burzliwego i pełnego
niespodziewanych zawirowań romansu toczy się zwyczajne życie z
jego jasnymi i ciemnymi sprawami. Przy czym zło zdaje się dominować
i do końca ma się obawy, że pochłonie także ludzi dobrych choć
niezwykle naiwnych.
Obok głównego trójkąta miłosnego
poznajemy losy rodziców Natalii i ich związki z księciem
Wałkowskim. Wraz z bohaterami przemierzamy petersburskie ulice i
zaułki, zaglądając tak do arystokratycznych salonów, jak i do
domów mieszczańskich, czy ubogich pokoików plebsu. Petersburg
opisany przed Dostojewskiego tętni życiem. Ludzie pracują, bawią
się dyskutują, uprawiają seks, pija alkohol. Pogrążają
biedniejszych i słabszych od siebie bądź dla odmiany starają się
im pomóc. Bohaterowie są pełnowymiarowi, niezwykle plastyczni,
pełni emocji i sprzeczności. Jedyną postacią ulepioną z innej
gliny zda się Wania, gdyż trudno uwierzyć, by człowiek szaleńczo
zakochany w kobiecie nie odczuwał zazdrości, widząc ją w
objęciach kochanka, a o swoich cierpieniach mówił z
powściągliwością, swój czas dzieląc między pomoc Natalii i
Alioszy, wspieraniu jej rodziców oraz próbując wyciągnąć z
największego miejskiego bagna nastolatkę Nelly.
Moja ocena książki
Powieść "Skrzywdzeni i poniżeni" wciąga od samego początku,
choć trzeba nastawić się na dziewiętnastowieczną narrację,
która znacznie różni się od współczesnych kanonów. Napisana
jest bogatym, cudownym językiem, a dzięki tłumaczeniu Władysława
Broniewskiego mamy pewność, że niczego nie tracimy, nie czytając
powieści w oryginale.
Recenzja powstała dzięki współpracy z portalem Duże Ka
ciekawe książki , warto się z nimi zapoznać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńLubię klimat tamtych czasów. Ciekawa recenzja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńLubię powracać do książek, które czytałam w młodości, po kilku dekadach nieco inaczej je odbieram.
OdpowiedzUsuńFakt, do niektórych książek trzeba podejść kilkakrotnie!
UsuńObiecałam sobie dwa lata temu, że do sześćdziesiątki jeszcze raz przerobię klasyków literatury rosyjskiej, którą uwielbiam, bo za każdym razem czuję się przy niej w szczególny sposób.
UsuńBardzo interesująca recenzja i nawet może się skusze
OdpowiedzUsuńPolecam !
UsuńBrzmi ciekawie, choć nie przepadam z takimi klimatami, ale chyba nie na tyle mocno, bym po nią sięgnęła.
OdpowiedzUsuńKażdy lubi coś innego.
UsuńBardzo lubię czytać klasykę, a Dostojewski od zawsze jest na czele moich ulubionych pisarzy. Po przeczytaniu iluś książek współczesnych - lubię powracać do tamtych dawnych czasów :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że nie jestem sama!
UsuńJa akurat "Zbrodnię i karę" lubiłam. Tym tytułem też czuje się zainteresowana. Od wielu lat nie czytałam tego typu literatury.
OdpowiedzUsuńSpodoba Ci się!
UsuńCóż... Ja i klasyki nigdy nie żyliśmy w zgodzie. Ówczesne maniery literackie, choć często w połączeniu z ludzkimi problemami, które nawet aktualnie spędzają sen z powiek, jakoś mnie do siebie zniechęcały. No ale może kiedyś do nich dojrzeję, a wtedy wezmę się za tę książkę, bo naprawdę brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńFakt, w XIX wieku inaczej pisało się książki. Mam nadzieję, że dojrzejesz do twj literatury.
UsuńZ pewnością warto się z nimi zapoznać :)
OdpowiedzUsuńDostojewski nie należy do moich ulubieńców jednak z upływem lat inaczej odbieram to co czytam. może warto wrócić?
OdpowiedzUsuńZ racji tego, że wzięłam sobie za temat pracy magisterskiej rolę snów w twórczości Dostojewskiego musiałam zapoznać się z jego całą twórczością. Ta książka więc też za mną :)
OdpowiedzUsuńLubię XIX wiecznych pisarzy rosyjskich. Jakoś mimo trochę przestarzałej narracji lepiej ich trawię niż np. angielską czy amerykańska literaturę tych czasów.
OdpowiedzUsuńA ja i tę angielską lubię.
UsuńRzadko sięgam po taką klasykę, ale brzmi całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńUps, widzę, że mam zaległości - nigdy nie czytałam tej klasyki :-(
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie twórczość tego autora, a klasykę uwielbiam. Rzadko czytam, ale i tak mieszka ona w moim sercu 🥰
OdpowiedzUsuńBardzo lubię styl Dostojewskiego i jego pojmowanie świata:) najbardziej chyba mi się podobały biesy i idiota:)
OdpowiedzUsuń