Siedzę w domu. Zimno,śnieg spadł, wiatr wieje,
wyjść się nie chce. Z ludzikiem google przeszłam się to tu, to
tam, obejrzałam teren nie tylko w mapach on-line, papierowych, ale
i na geoportalu. Ba, nawet z mapą dziewiętnastowieczną on-line się
zaprzyjaźniłam na dobre. Co mi pozostało?
A jak Wam się wydaje?
Podróż do przeszłości
Dziś chciałabym Wam zaproponować
podróż w bardzo odległe czasy, zafundowaną przez Wydawnictwo Arkady.
Przyznam, że gdy zobaczyłam „Skarby
kartografii” wiedziałam, że to książka przy której będę
spędzać dużo czasu. Zawsze zastanawiałam się, jak wyglądały
mapy, którymi posługiwał się na przykład Kolumb albo nad jakimi
ślęczał Napoleon na znanych obrazach. Teraz mogę w każdej chwili
sięgnąć po dawna mapę i wyobrażać sobie tamte, odległe
podróże.
„Skarby kartografii”
Album „Skarby kartografii”
opracowany przez Jana A. Wendta, a przygotowany przez Wydawnictwo
Arkady wypełniony został mapami z wszystkich kontynentów i epok.
Znajdziemy w nim zarówno archaiczne mapy babilońskie, rzymskie,
egipskie, jak i te późniejsze. Najbogatszy jest jak zapewne można
się domyślić zbiór map okolic Morza Śródziemnego. Ale autor
zebrał także egzemplarze kartograficzne m.in. z Chin. Trzeba
przyznać, że mapy sprzed wieków zachwycają dbałością o
estetykę, bo z dokładnością, zwłaszcza tych pierwszych map bywa
różnie. są bogato ilustrowane, barwne i przyciągają wzrok.
Każda mapa została omówiona i
opisana, dzięki czemu patrząc na wybrany egzemplarz wiemy, kto mógł
się nim posługiwać, w jaki sposób została namalowana i jakimi
danymi dysponowali kartografowie w omawianym okresie. Jedną z
ciekawostek, która szczególnie mnie zainteresowała, był fakt, że
nie wszystkie mapy były orientowane na północ. W przeszłości
mapy orientowano na przykład na wschód.
Moje podróże palcem po mapie
Osobny dział stanowią mapy i plany
Rzeczypospolitej i te zainteresowały mnie najbardziej. Pierwszą
mapą, na której zaznaczono tereny dzisiejszej Polski jest mapa
Ptolemeusza z Sarmatią. położoną w sąsiedztwie Germanii (mapa ta
ma orientację na wschód, co sprawia, że Owa Sarmatia jest po lewej
stronie mapy, a nie na górze). Potem pojawiają się mapy
szesnastowieczne, które zadziwiają już swoją dokładnością oraz
mapy późniejsze.
Niestety, choć książka ma spore
rozmiary, to chcąc sprawdzić coś na mapach trzeba skorzystać z
lupy.
Przyznam, że po kilkugodzinnej
lekturze nabiera się chęci na zakup reprodukcji map historycznych w
większych rozmiarach (kilka takich map już mam w swojej
kolekcji)
Dziękuję Wydawnictwu Arkady za możliwość delektowania się tą książką.
Dziękuję Wydawnictwu Arkady za możliwość delektowania się tą książką.
Też uwielbiam mapy, siedzenie nad nimi wywołuje u mnie uczucie, że wszędzie chciałabym pojechać ;) a książka, o której piszesz, wydaje się bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie! Mapy sprawiają, że planuję jakąś podróż.
UsuńMnie akurat mapy nigdy nie ciekawiły, ale każdy ma inne pasje :)
OdpowiedzUsuńZgadza się! Każdy lubi coś innego.
UsuńSzczerze mówiąc, to atlas z mapami miałam ostatni raz w ręce w szkole :) Teraz tylko Internet :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo papierowa mapa to zupełnie inna bajka.
UsuńUwielbiam podróże z mapą. Nieważne czy rower, czy góry. Kiedy mój mąż wyjmuje ją z sakwy albo plecaka, to wiem, że się zgubiliśmy. I to jest piękne. Lubię błądzić.Ale i tak zawsze trafiamy do celu:)).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka podróż w czasie o jakieś... 100 lat.Tylko na parę godzin;)
Tak, ja też wyjmuję mapė, gdy nie wiem, co dalej. A podróże w czasie są cudne. Znasz tę stronę? https://mapire.eu ? Polecam. Można się przenieść do XIX w.
UsuńKorzystam z igrek.amzp.pl/mapindeks. A potem długo spaceruję przenosząc się myślami w czasie:)) Taka wariatka jestem;)
UsuńSprawdzę Twoją.Dzięki.
Sprawdzę Twoją propozycję.
UsuńU nas równiez jest dość chłodno. Nie mogę już doczekać sie dnia, w ktorym przyjdzie wiosna i będzie cieplej. Szczególnie, że mam spory ogródek tak wiec chciałabym go zacząć przygotowywać już na wiosnę. Nie widzialam tej ksiązki ale zastanowię się nad kupieniem bo wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńSzczególnie,ze w ostatnim czasie interesuję się historią oraz podróżami :) Dobrze jest wiedzieć jak ludzie wyobrażali sobie świat w dawnych wiekach. poza tym ksiazka taka sama w sobie jest ozdobą domowej biblioteki.
Też nie mogę siė doczekać! Mam kilka panów spacerowych do zreaizowania wiosną. Książkę szczerze polecam.
UsuńZawsze lubiłam poranne długie spacery, ostatnio dołączyłam też wieczorne, nabrałam już niezłej kondycji, ale teraz powoli tracę formę przez to siedzenie w domu, zastępcze ćwiczenia to jednak nie to samo.
UsuńPublikacja, po którą z zainteresowaniem sięgnę, takie odbywanie podróży jest wielowymiarowe, nie tylko zdobywanie wiedzy, zerkanie w przeszłość, rozwijanie planów na zwiedzanie świata, ale również sympatyczne odczucie podkręcania wyobraźni. A ile inspiracji do dalszego zgłębiania informacji o miejscach, wydarzeniach, postaciach historycznych. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, od razu sięga się oo kolejne książki i inne mapy lub szpera po Internecie. Mam ogromną biblioteczkę więc łatwo mi sprawdzić coś od razu. A przy tym tak, jak pisaesz można sobie sooro powybrażać.
UsuńPamiętam, że jako dziecko siedziałam nad różnymi mapami marząc, że kiedyś będę mogła je wszystkie zobaczyć. To były czasy innego systemu, kiedy granice były pozamykane, a o paszport było szalenie trudno, zwłaszcza jak się nie miało znajomości. O tak,, na wspominki mnie wzięło. ;)
UsuńTeż pamiętam te czasy i czytanie książek Arkadego Fiedlera, oglądanie Pieprzu i wanilii Dzikowskiej i Halika. Pozostawały nam właśnie mapy i książki.
UsuńUwielbiam mapy, gdy z dziećmi przerabiam geografie czy historię, zawsze muszę zagłębić się w zakątkach map😄
OdpowiedzUsuńSuper, mnie one też od zawsze kręciły!
UsuńPiękne książki. Podróże to akurat nie jest moja bajka, ale i tak piękne.
OdpowiedzUsuńTak książka wydana jest z niezwykłą starannością.
UsuńZ ciekawości obejrzałabym, może niektóre mapy by mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że tak!
UsuńPodróże palcem po mapie w obecnych czasach są bardzo fajną alternatywą.
OdpowiedzUsuńDla wielu jedyną! Polecam!
UsuńNie pamiętam kiedy miałam atlas w ręce - chyba faktycznie w szkole :O
OdpowiedzUsuńNa razie tylko podróże palcem po mapie nam zostały - więc zdecydowanie warto z takiej opcji skorzystać :)
OdpowiedzUsuńTeraz to zdecydowanie zostaje nam podróżowanie palcem po mapie. Ale możemy też dokładniej poczytać sobie o kulturze danego kraju.
OdpowiedzUsuńTeraz tylko takie podróże nam pozostają. Swoją drogą ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie książki i warto zwiedzić chociażby nawet palcem hi
OdpowiedzUsuńPasjonujące! Dla mnie mapa w codziennym życiu jest dość ważna, jestem młodym kierowcą który sprawnie porusza się po terenie swojej gminy, dalsze wyprawy wymagają konsultacji i prześledzenia drogi na mapie
OdpowiedzUsuńO tak! W podróży samochodem mapa to podstawa!
UsuńTakie studiowanie map może być pasjonującą przygodą.
OdpowiedzUsuńMoże kupię tą ksiażkę jako prezent...
UsuńŚwietna książka do podróżowania palcem po mapie
OdpowiedzUsuńTakie wycieczki palcem po mapie też są fajne, sama chętnie bym sprawdziła jak wyglądały dawne mapy z bliska :)
OdpowiedzUsuńTo fascynujăce, móc obejrzeć yakie mapy.
UsuńPodróże palcem po mapie są fajne i w sumie dla wielu osób to jedyne podróże
OdpowiedzUsuńZapewne i nic nie kosztują.
UsuńZainspirowałaś mnie, chyba też pochodzę z ludzikiem Google :-)
OdpowiedzUsuńTak wędruje mój zięć informatyk i bardzo sobie to chwali. 😂
UsuńOj tak, mapy to fajowa rzecz 🤗
OdpowiedzUsuńJak się człowiek nudzi w domu to i mapy fajnie sobie obejrzeć.
OdpowiedzUsuńI u nas atlasów jest co niemiara! Lubimy zwłaszcza takie z opisami danych miejsc, rysunkami. Mamy nawet jedną mapę do kolorowania!
OdpowiedzUsuńNiezwykle piękne i wartościowe publikacje, jestem pewna że przeglądając ja masz wiele radości i satysfakcji
OdpowiedzUsuń