Joanna M. Chmielewska to autorka, której powieści biorę w ciemno. Po lekturze książki "Sukienka z mgieł" wiedziałam, że chętnie w wolnym czasie sięgnę po kolejne dzieło tej autorki prozy kobiecej. Gdy więc na rynku pojawił się "Karminowy szal" nie wahałam się ani chwili i sięgnęłam po kolejną ksiażkę pisarki. Miejscem wydarzeń "Karminowego szala" jest Piwnica pod Liliowym Kapeluszem, która poznałam już w poprzedniej powieści, to miejsce, gdzie spotykają się ludzie ciekawi i nietuzinkowi. Jedni
wpadają na chwilę, inni gdy raz wejdą, zostają na dłużej. Każdy
witany jest aromatem dobrej kawy i smakowitym ciastem. Właśnie klimat kawiarni tak bardzo ujął mnie poprzednim razem, że postanowiłam sięgnąć po kolejną powieść autorki. Zapraszam do przeczytania recenzji.
Bohaterowie powieści "Karminowy szal"
Język i tematyka książki
Joanna M. Chmielewska przyzwyczaiła
już chyba swoich czytelników to tego, że obok typowej obyczajowej
anegdoty pojawiają się ważne problemy społeczne. Nie inaczej jest
i tym razem. Jednym z nich jest szufladkowanie innych, ocenianie po
pozorach, niesprawiedliwe i krzywdzące. Innym i o wiele ważniejszym
okazuje się jednak molestowanie, które mimo ciągłego nagłaśniania
i akcji #metoo w wielu rodzinach jest nadal tematem tabu.
Proza Joanny M. Chmielewskiej wyróżnia
się na tle innych tekstów tego gatunku lekkością pióra i odwagą
w podejmowaniu trudnych tematów bez spłycania ich i
trywializowania, ale tez bez epatowania brutalnością, co sprawia,
że po książki sięga się z prawdziwą przyjemnością.
Recenzja książki J.M. Chmielewskiej" Karminowy szal" powstała dzięi współpracy z portalem Duże Ka.
Nie mój klimat na wieczorne czy jakiekolwiek czytadło, ale co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńZgadza się!
UsuńCzytałam "Pod wędrownym aniołem", nie spodziewałam się, że otrzymam tak dużo malowniczo odmalowanych fragmentów historii Szklarskiej Poręby i powiązanych z tym miejscem losów ludzi, dla których pasja w życiu stanowiła ogromną wartość i źródło wielkiej satysfakcji.
OdpowiedzUsuńTej nie znam, choc tytuł obił mi się o uszy.
UsuńZa proponowany przez Ciebie tytuł też będę chciała się zabrać. Interesująco się zapowiada. :)
UsuńAutorka posiada sporą wiedzę na różne tematy i to się chwali, a dodatkowo potrafi malować słowem :)
UsuńPodoba mi się tytuł książki
OdpowiedzUsuńAutorka potrafi tworzyć intrygujące tytuły.
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie tą powieścią. Nie znam twórczości tej autorki, ale z checią ją poznam. Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadnie Ci do gustu.
UsuńUuu jak łatwa polszzyzna to coś dla mnie, żebym sobie podszkoliła język, którego już 8 lat się nie uczę
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i zapraszam :)
zpolskidopolski.blogspot.com
Lubię, jak lektura obyczajowa nie jest tylko przyjemnym czytadłem, a dotyka jakiegoś ważnego tematu.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować przeczytać, coś innego przyda się. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że chodzi o Joannę Chmielewską, autorkę kryminałów, które bardzo lubiłam czytać jako dziewczynka ;) A to ktoś całkiem inny ;) Zaciekawiłaś mnie - chętnie przeczytałabym ze względu na to połączenie trudnego tematu z lekkim stylem całości.
OdpowiedzUsuńNo zbieżność imienia i nazwiska.
UsuńNie czytałam nic tej autorki, ale książkę kojarzę.
OdpowiedzUsuńZnając Twój gust czytelniczy, myślę, że spodobałoby Ci się.
UsuńTo fajnie, może kiedyś się na nią skuszę.
UsuńKsiążka nie dla mnie ale muszę ją polecić Mojej Mamie :)
OdpowiedzUsuńMamie przypadnie do gustu.
UsuńNie miałam okazji czytać czegoś tej autorki, ale skoro tak zachwalasz, to jak tylko u mnie otworzą bibliotekę, to przejdę się do niej i wypożyczę coś tej autorki.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może Ci podpasuje.
UsuńChmielewska, coś mi to mówi. Musze się przyjrzeć, ale żadnych z tych pozycji nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPytanie czy ta Chmielewska 😂
UsuńChyba nie 😂
UsuńChoć to nie mój klimat czytelniczy, to książki Joanny Chmielewskiej lubię. Mają w sobie to coś, co wyróżnia je spośród kobiecych czytadeł
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńMyślę, że tematyka do mnie przemawia. Chętnie sięgnę po tę pozycję. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam humor Chmielewskiej - unikalny i niepowtarzalny :D Tej książki jednak jeszcze nie czytałam, ale nadrabiam! :)
OdpowiedzUsuńCzy na pewno o tej Chmielewskiej myślisz?
UsuńLubię w powieściach motyw powrotu do przeszłości i wyjaśnianie sekretów - gdy będę potrzebowała czegoś lekkiego będę miała ten tytuł na uwadze
OdpowiedzUsuńI ten dreszczyk emocji, o jaką tajemnice moze chodzić?
Usuńokładka bardzo skojarzyła mi się z książami Zafona, więc od razu mam miłe skojarzenie i chciałabym przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie skojarzenie.
UsuńKiedyś przeczytałem parę książek Chmielewskiej. Faktycznie, babskie, ale podobały mi się.
OdpowiedzUsuńZaraz! Teraz przeczytałem w komentarzach niżej, że ta jest inną Chmielewską. Nie znam, ale i tak cieszy mnie sąsiedztwo na półce :-)
Krzysiu, specjalnie tak układam, aby Twoje były widoczne. Może komuś rzucą się w oczy.
UsuńJesteś kochana :-)
UsuńMiło mi. Ro nic nie kosztuje, a może pomóc.
UsuńKiedyś wpadła mi w ręce książka Chmielewskiej, ale tytuł zabij, nie pamiętam;) Coś o wyścigach konnych. Strasznie się męczyłam czytając... od tego momentu nie sięgnęłam po żadną z książek tej autorki... może jednak się przełamię?!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To nie TA Chmielewska 😂
UsuńRównież bardzo lubię książki Joanny M. Chmielewska, przekonały mnie do siebie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła, prawda?
UsuńŻadna z wymienionych pozycji nie jest mi znana, jednak ciekawie opisane książki :-)
OdpowiedzUsuńKilka książek Chmielewskiej mam za sobą i bardzo lubię jej twórczość
OdpowiedzUsuńLekkość pióra- to również cenię :)
OdpowiedzUsuń