środa, 6 maja 2020

Karminowy szal- kobiece czytadło na wieczór


Joanna M. Chmielewska to autorka, której powieści biorę w ciemno. Po lekturze książki "Sukienka z mgieł" wiedziałam, że chętnie w wolnym czasie sięgnę po kolejne dzieło tej autorki prozy kobiecej. Gdy więc na rynku pojawił się "Karminowy szal" nie wahałam się ani chwili i sięgnęłam po kolejną ksiażkę pisarki. Miejscem wydarzeń "Karminowego szala" jest Piwnica pod Liliowym Kapeluszem, która poznałam już w poprzedniej powieści, to miejsce, gdzie spotykają się ludzie ciekawi i nietuzinkowi. Jedni wpadają na chwilę, inni gdy raz wejdą, zostają na dłużej. Każdy witany jest aromatem dobrej kawy i smakowitym ciastem. Właśnie klimat kawiarni tak bardzo ujął mnie poprzednim razem, że postanowiłam sięgnąć po kolejną powieść autorki. Zapraszam do przeczytania recenzji.


Bohaterowie powieści "Karminowy szal"


książki
Tym razem kawiarnia prowadzona przez charyzmatyczną właścicielkę stanie się tłem rozmów i konszachtów trzech przyjaciółek z dzieciństwa. Marysia, Marta i Magda spotkały się w ośrodku rehabilitacyjno-leczniczym, gdzie przebywały przez rok. Dla całej trójki był to rok pełen wrażeń i skrajnych emocji. Dziewczynki trzymały się razem, wspólnie psociły i były karane. Mówiły sobie o wszystkim, choć... jak się okazało każda miała głęboko skrywany sekret, którym nie podzieliła się z pozostałymi. Po wielu latach rozłąki spotykają się, by zamknąć pewien rozdział swojego życia i porozmawiać o tym, co zaważyło na ich losach. Oprócz głównych bohaterek spotykamy na kartach powieści postaci znane z powieści „Sukienka z mgieł”, a także kilka nowych, wśród których znajdą się przede wszystkim bliscy Marysi, Marty i Magdy. Wszyscy bohaterowie to postaci pełnokrwiste, zarysowane w sposób szczegółowy i barwny. Przy czym czytelnik bez trudu mógłby w swoim środowisku wskazać ludzi o podobnych cechach, co sprawia, że łatwo się z postaciami identyfikować.






Język i tematyka książki

książki w biblioteczce
Powieść, podobnie jak inne książki tej autorki napisana jest ładną lekka polszczyzną. Fabuła płynie wartkim nurtem, z wieloma zabawnymi sytuacjami, a czytelnik jest coraz bardziej zaintrygowany tajemnicą skrywaną przez bohaterki.
Joanna M. Chmielewska przyzwyczaiła już chyba swoich czytelników to tego, że obok typowej obyczajowej anegdoty pojawiają się ważne problemy społeczne. Nie inaczej jest i tym razem. Jednym z nich jest szufladkowanie innych, ocenianie po pozorach, niesprawiedliwe i krzywdzące. Innym i o wiele ważniejszym okazuje się jednak molestowanie, które mimo ciągłego nagłaśniania i akcji #metoo w wielu rodzinach jest nadal tematem tabu.
Proza Joanny M. Chmielewskiej wyróżnia się na tle innych tekstów tego gatunku lekkością pióra i odwagą w podejmowaniu trudnych tematów bez spłycania ich i trywializowania, ale tez bez epatowania brutalnością, co sprawia, że po książki sięga się z prawdziwą przyjemnością. 
Recenzja książki J.M. Chmielewskiej" Karminowy szal" powstała dzięi współpracy z portalem Duże Ka.

45 komentarzy:

  1. Nie mój klimat na wieczorne czy jakiekolwiek czytadło, ale co kto lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Pod wędrownym aniołem", nie spodziewałam się, że otrzymam tak dużo malowniczo odmalowanych fragmentów historii Szklarskiej Poręby i powiązanych z tym miejscem losów ludzi, dla których pasja w życiu stanowiła ogromną wartość i źródło wielkiej satysfakcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej nie znam, choc tytuł obił mi się o uszy.

      Usuń
    2. Za proponowany przez Ciebie tytuł też będę chciała się zabrać. Interesująco się zapowiada. :)

      Usuń
    3. Autorka posiada sporą wiedzę na różne tematy i to się chwali, a dodatkowo potrafi malować słowem :)

      Usuń
  3. Bardzo zainteresowałaś mnie tą powieścią. Nie znam twórczości tej autorki, ale z checią ją poznam. Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuu jak łatwa polszzyzna to coś dla mnie, żebym sobie podszkoliła język, którego już 8 lat się nie uczę

    Miłego dnia i zapraszam :)
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię, jak lektura obyczajowa nie jest tylko przyjemnym czytadłem, a dotyka jakiegoś ważnego tematu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę spróbować przeczytać, coś innego przyda się. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  7. W pierwszej chwili myślałam, że chodzi o Joannę Chmielewską, autorkę kryminałów, które bardzo lubiłam czytać jako dziewczynka ;) A to ktoś całkiem inny ;) Zaciekawiłaś mnie - chętnie przeczytałabym ze względu na to połączenie trudnego tematu z lekkim stylem całości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam nic tej autorki, ale książkę kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając Twój gust czytelniczy, myślę, że spodobałoby Ci się.

      Usuń
    2. To fajnie, może kiedyś się na nią skuszę.

      Usuń
  9. Książka nie dla mnie ale muszę ją polecić Mojej Mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam okazji czytać czegoś tej autorki, ale skoro tak zachwalasz, to jak tylko u mnie otworzą bibliotekę, to przejdę się do niej i wypożyczę coś tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chmielewska, coś mi to mówi. Musze się przyjrzeć, ale żadnych z tych pozycji nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Choć to nie mój klimat czytelniczy, to książki Joanny Chmielewskiej lubię. Mają w sobie to coś, co wyróżnia je spośród kobiecych czytadeł

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że tematyka do mnie przemawia. Chętnie sięgnę po tę pozycję. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam humor Chmielewskiej - unikalny i niepowtarzalny :D Tej książki jednak jeszcze nie czytałam, ale nadrabiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię w powieściach motyw powrotu do przeszłości i wyjaśnianie sekretów - gdy będę potrzebowała czegoś lekkiego będę miała ten tytuł na uwadze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ten dreszczyk emocji, o jaką tajemnice moze chodzić?

      Usuń
  16. okładka bardzo skojarzyła mi się z książami Zafona, więc od razu mam miłe skojarzenie i chciałabym przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś przeczytałem parę książek Chmielewskiej. Faktycznie, babskie, ale podobały mi się.
    Zaraz! Teraz przeczytałem w komentarzach niżej, że ta jest inną Chmielewską. Nie znam, ale i tak cieszy mnie sąsiedztwo na półce :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysiu, specjalnie tak układam, aby Twoje były widoczne. Może komuś rzucą się w oczy.

      Usuń
    2. Miło mi. Ro nic nie kosztuje, a może pomóc.

      Usuń
  18. Kiedyś wpadła mi w ręce książka Chmielewskiej, ale tytuł zabij, nie pamiętam;) Coś o wyścigach konnych. Strasznie się męczyłam czytając... od tego momentu nie sięgnęłam po żadną z książek tej autorki... może jednak się przełamię?!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Również bardzo lubię książki Joanny M. Chmielewska, przekonały mnie do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Żadna z wymienionych pozycji nie jest mi znana, jednak ciekawie opisane książki :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wędrówki po kuchni10 maja 2020 18:03

    Kilka książek Chmielewskiej mam za sobą i bardzo lubię jej twórczość

    OdpowiedzUsuń
  22. Lekkość pióra- to również cenię :)

    OdpowiedzUsuń