czwartek, 2 lipca 2020

Kremowa zupa z kurkami


Sezon na kurki mogę uważać za otwarty. Wystarczy wyjść z domu i przejść kilkaset metrów po łące, by znaleźć się w prawdziwie grzybnym królestwie. A że uwielbiam, te pomarańczowe, kruche grzyby, których całe kępy właśnie wychodzą spod ziemi, zatem biegam co kilka dni, by przynieść świeża porcję złocistych skarbów lasu.

Pieprznik jadalny czyli kurka- właściwości



Kurki są niesamowitymi grzybami. Charakteryzują się przede wszystkim fantastycznymi walorami smakowymi. A wszystkich malkontentów, twierdzących, że grzyby są błe, bo nie mają żadnych składników odżywczych i są zbędnymi zapychaczami muszę zasmucić. Kurka, czyli pieprznik jadalny zawiera w sobie całą gamę witamin, zwłaszcza tych z grupy B oraz beta karotenu (co ciekawe, w kurkach jest go więcej niż w marchewce!), dodatkowo są źródłem białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych i błonnika. Jeśli dodamy do tego ich właściwości antybakteryjne i przeciwutleniające, to okaże się, że warto po te grzyby sięgać. Jak przyrządzić kurki? Zapraszam na zupę.

Zupa krem z kurkami



Kurki przyrządzić można na wiele sposobów. My uwielbiamy je w jajecznicy oraz z ryżem i zielonym groszkiem. Tym razem jednak wystąpiły jako dodatek do pysznej kremowej zupy.

Składniki:

3 młode marchewki
1 pietruszka
po kawałku selera i pora
1 ziemniak
gałązka lubczyku lub wszewłogi
zielona pietruszka
kawałek wędzonego żeberka
kilka łyżek śmietany
1 1/5l wody
200 g kurek
1 duża cebula
łyżka masła
sól, pieprz

Wykonanie:

Żeberka wrzucamy do zimnej wody i zagotowujemy. W tym czasie obieramy warzywa i kroimy na duże kawałki ( będą i tak zmiksowane). Wrzucamy do gotującej się już zupy. Pod koniec gotowania dodajemy gałązkę lubczyku lub wszewłogi.
Kurki dokładnie czyścimy i płuczemy. Cebulę obieramy i drobno kroimy. Na patelni topimy masło. Wrzucamy cebulkę oraz kurki (jeśli są małe to w całości, jeśli większe do krojone w ćwiartki) Odparowujemy i podsmażamy doprawiając pod koniec solą i pieprzem.
Ugotowaną zupę odcedzamy. Do wywaru dodajemy ugotowane warzywa (oprócz zielonych) i miksujemy na krem. Dodajemy kilka łyżek kwaśnej śmietany, a jeśli wydaje się, ze zupa jest za rzadka, możemy zgęścić ją mąką kukurydzianą lub pszenną. Doprawiamy solą.
Na talerzach układamy po łyżce usmażonych kurek, zalewamy kremem warzywnym , posypujemy zieleniną. Dodatkowo można potrzeć odrobinę żółtego sera lub podać grzanki.
Smacznego.

A jeśli chcecie sprawdzić, jak jeszcze można przyrządzić kurki i inne grzyby, zapraszam na przepisy:




27 komentarzy:

  1. Kurki na maśle z nutą czosnkową, aj! pychota:-) i jajecznica też; kurki na łące, jak piszesz, Aniu, to u nas chyba nie występują, trzeba ich szukać w sosnowym lesie, w borówczyskach, pod liśćmi; a tak w ogóle natura oferuje nam tyle skarbów, że tylko korzystać i robić zapasy na zimę; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas rosną w zagajnikach, na skraju łąk, tam gdzie jagodziska się rozpanoszyły.

      Usuń
  2. Nie jadłam, ale wygląda naprawdę smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pyszna zupka, a zjeść w taką pogodę w takich jak na zdjęciach okolicznosciach to bajka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, ale to bardzo lubię kurki, zwłaszcza dodane do jajecznicy, ale też w postaci zupy się nimi chętnie raczę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jajecznica rządzi! U nas też tak podane są najczęściej.

      Usuń
  5. Kurek nie jadłam całe wieki, bo u nas w NIR niedostęne niestety. Pyszna zupka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to w Polsce jada się tyle grzybów.

      Usuń
    2. U nas nawet jakby były, to jest zakaz zbierania. Grozi to dość sporą karą. Lasy należą do królowej

      Usuń
  6. Nie przepadam za grzybami pod żadną postacią. Ale może moich rodziców by zainteresował taki przepis.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rodzice bardzo lubią kurki, więc polecę im ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zazwyczaj kurki to w jajecznicy. Ale zupa krem z kurkami brzmi znakomicie. Jak tylko na grzybobraniu znajdę kurki to taką zrobię. Dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupa pachnącą wiatrem, słońcem, lasem. No no pychotka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie kurki są najsmaczniejszymi i najładniejszymi grzybami. Jedynie młodziutkie prawdziwki mogą z nimi konkurować. Ich wygląd, kolor, chrupkość, smak, są najlepsze. Mama gotowała zupę kurkową zabielaną śmietaną i doprawianą koperkiem. Smaki dzieciństwa...
    Teraz rzadko je znajduję, a kiedyś rosły całymi kępami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda naprawdę niesamowicie. Z chęcią spróbuję przyrządzić tę zupę.

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas na razie kurek nie widziałam nigdzie... cóż, ale gdy tylko je dopadnę, skradnę przepis na Twoją zupę :). Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Akademia Niemanudka11 lipca 2020 21:56

    Ja z "Grzybowego szaleństwa" najbardziej lubię zbieranie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale to pozbierane trzeba potem jakoś przerobić. A kurek w tym roku mnóstwo.

      Usuń
  14. Mogłabym codziennie jeść i nigdy nie miałabym dosyć. :)

    OdpowiedzUsuń