Latem aż prosi się, by czytać, czytać, czytać. Dni są długie, nie trzeba zapalać światła, a czytanie w jakimś zacisznym urlopowym miejscu jest bardzo odprężające. Ja czytam w swoim zielonym zakątku albo nad strumykiem. Zwłaszcza ta druga miejscówka nadaje się do czytania tekstów krótkich, takich na kilka minut czytania. Dlatego dziś polecam Wam dwie książki o krótkich rozdziałach.
"Kobiety przełomu"
Przełomy rok 1989 dla wielu Polaków jest jedną z wielu dat historycznych, które trzeba
zapamiętać na lekcjach. Czasem, z okazji okrągłych rocznic, tak jak to mało miejsce w 2019, mówi się nieco więcej, ale zazwyczaj z punktu widzenia historii i polityki. Rzadziej patrzy się na tamten czas od strony zwykłego człowieka, a przecież obecni pięćdziesięciolatkowie właśnie wtedy wchodzili w dorosłość i przynajmniej część z nich miała świadomość, że na ich oczach dzieje się historia. Czy zdawali sobie wówczas sprawę, jak wiele od nich zależy?Książka „Kobiety przełomu” jest świadectwem kobiet, które wówczas, w zmieniającym się świecie zauważyły dla siebie szansę i niejednokrotnie z dnia na dzień stały się symbolami nowej Polski. Ich opowiadań wysłuchały dwie dziennikarki i w ten sposób powstała niezwykle interesująca, barwna opowieść o Polsce widzianej oczami kobiet. Autorki w swojej książce przedstawiły portrety 12 niesamowitych kobiet, które dla wielu z nas stały się ucieleśnieniem sukcesu, sławy i wzorem do naśladowania. O swoim życiu w tamtym okresie opowiadają: Aneta Kręglicka- Miss World, Katarzyna Groniec- aktorka, Nina Kowalewska-Motik- wydawca popularnych w latach dziewięćdziesiątych Harlekinów, Janina Ochojska- założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, Agnieszka Kręglicka- restauratorka, Shazza- gwiazda disco polo, Dorota Segda, Jolanta Fraszyńska, Katarzyna Figura- aktorki, Joanna Klimas- projektantka mody, Iwona Guzowska-zawodowa bokserka, Ilona Łepkowska- scenarzystka.
Dzięki ich wspomnieniom przenosimy się w barwne, choć kiczowate schyłkowe lata XX w. w Polsce, poznajemy lub w moim wypadku, przypominamy sobie, tamten szalony czas, gdy zdawało się, że świat jest na wyciągnięcie ręki i trzeba tylko trochę się postarać, by spełniać swoje marzenia o lepszym życiu, samorealizacji i sukcesie. I choć mamy do czynienia z literaturą faktu, to książkę czyta się z zapartym tchem, nie mogąc się oderwać od lektury. Atutem książki jest ciekawy układ wspomnień oraz liczne zdjęcia z archiwów bohaterek. Kobiety przełomu to lektura dla każdego. Jedni potraktują ją jako suplement do podręcznika historii, inni jako powrót do młodości.
"Young power"
Wszystko zaczęło się od Majki i jej Klubu Ochrony Orangutanów Majki. Pamiętam, gdy na facebooku pojawiła się mała, lokalna grupa założona przez Majkę i jej mamę w celu propagowania postaw proekologicznych z naciskiem na unikanie oleju palmowego. Grupa szybko się rozrastała, a Majka zasłynęła na całą Polskę. Gdy dowiedziałam się, że Justyna Suchecka umieściła sylwetkę Majki w swojej książce, postanowiłam sięgnąć po tę pozycję.
"Young power" to książka przeznaczona rzybliżająca czytelnikowi sylwetki młodych Polaków, którzy swoimi postawami pokazują, że aby zrobić coś dobrego i ważnego nie trzeba być dorosłym i to nie wiek jest ograniczeniem. Oprócz wspomnianej na wstępie Majki Mulak autorka przeprowadziła wywiady z wieloma młodymi ludźmi, których postawa może być przykładem nie tylko dla rówieśników, ale i dorosłych. Nie zawsze są to pojedynce osoby, czasem za ciekawym działaniem stoi klasa lub grupa nieformalna.
Wśród bohaterów książki znajdziemy młodzież zajmująca się bardzo różnymi aspektami życia: są to muzycy, naukowcy, sportowcy, społecznicy. Mają różne marzenia i aspiracje, ale łączy ich ogromna pasja i wiara w swoje możliwości, wiara, która pozwala nie zniechęcać się przeciwnościami i małymi krokami zmieniać świat. Tak jak Majka, dzięki której sama zrezygnowałam z oleju palmowego.
O swoim życiu i pasjach opowiedzieli między innymi: Viki Gabor, znana z dziecięcej Eurowizji, przyrodnik Oskar Makowski, mówca Jan Modrzyński, uczniowie z Pielgrzymowic walczący z hejtem, społecznica Milena Matujewicz, naukowcy chemicy Julia Kosińska, Kalina Wyśniewska i Mateusz Maliowski , wynalazcy Kamil Kośnik, Kuba Twardowscy i Kacper Orłowski i wielu innych niesamowitych młodych ludzi.. O części z nich słyszałam wcześniej lub czytałam w mediach, natomiast niektórych poznałam dopiero dzięki książce.
"Young power" to pasjonująca książka, dzięki której młodzi czytelnicy mogą odnaleźć własną drogę rozwoju, upewnić się, że młodzi mają wiele do powiedzenia lub potwierdzić słuszność własnych wyborów Starsi czytelnicy zapewne też z przyjemnością ją przeczytają, bo jej lektura sprawia, ze zaczynamy wierzyć, iż młodzi zmienią świat na lepszy.
Post powstał w ramach współpracy z portalem Duże Ka
Ja ostatnio czytam głównie kryminały pana Chmielarza :)
OdpowiedzUsuńSiostra czytała wszystkie i naprawdę bardzo poleca.
UsuńMoże zimą sięgnę po którăś z jego książek.
Usuń"Young power" na pewno przeczytam, lubię publikacje utrzymane w takim klimacie.
OdpowiedzUsuńWarto. Możesz potem wykorzystać przykłady w pracy z dziećmi.
UsuńFajne książki, jeszcze o nich nie słyszałam, chętnie przeczytałabym obie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam! Motywują do zmian.
Usuń"Kobietami przełomu" chętnie się zainteresuję, dawno nie czytałam biografii, czy nawiązań do ciekawych czasów. :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Spodoba Ci się.
UsuńZawsze zastanawiam się, na ile moje doświadczenia życiowe wpisują się w historię tak silnych kobiecych osobowości. :)
UsuńCzytałam "Kobiety przełomu", jest świetna :)
OdpowiedzUsuńMamy to samo zdanie 😊
UsuńTa książka o młodych mnie zainteresowała. Może uda się wypożyczyć z biblioteki
OdpowiedzUsuńJa zamierzam ją sprezentować siostrzenicy jako motywator.
UsuńŚwietnie, kiedy dobre przesłania, zwłaszcza te związane z naszym zdrowiem, czy kondycją planety, z małego zalążka rozrastają się do uświadamiających kampanii. :)
OdpowiedzUsuńTo fakt i piękne jest to, że stoją za nimi osoby bardzo młode.
UsuńŚwietne propozycje, Young Power czytałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńObie książki są warte polecenia i przeczytania. Przejście z PRL do wolności pamiętam doskonale, bo w roku 1989 we wrześniu straciłam ojca, a w październiku pracę, ale chętnie poczytałabym o wymienionych kobietach. Mam 36 letniego syna i bardzo chciałabym żeby mocniej zaangażował się w szukanie pracy ale także nadał życiu jakiś sens, dlatego myślę, że druga książka jak najbardziej powinna być lekturą dla młodych. Bardzo fajny post, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak, lato to dla mnie zawsze wspaniala pora na lekturę. Szkoda, że w tym roku mam na nią tak mało czasu, choć staram się czytać. Pierwszy tytuł wydał mi się ciekawy. Być moze, kiedy nadarzy się okazja, chwycę po nią.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pozycje tu proponujesz, może nawet się skusze na jedną :)
OdpowiedzUsuńKobiety przełomu to książka która mogłaby mi się spodobać sylwetki silnych kobiet na tle trudnej historii.
OdpowiedzUsuńObie pozycje bardzo ciekawe, dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuń