-Coś ostatnio często pojawiam się w Czerniawie. - stwierdziłam, gdy kolejny raz w tym roku postawiłyśmy samochód na pustym parkingu powyżej placu zabaw. W sumie tak już to jest, że w zależności od tego, kto mi towarzyszy pokazuję różne zakątki naszych gór, dostosowując długość trasy i jej jakość do predyspozycji gości. Tym razem moją towarzyszką była kuzynka.
Czarnym szlakiem na Czerniawską Kopę
Czarny szlak prowadzący dookoła Świeradowa Zdroju to niedawno poprowadzona ścieżka, mająca na celu połączyć atrakcyjne zakątki tego urokliwego sanatoryjnego miasteczka. Cały szlak ma długość ponad 30 km, więc raczej trudno byłoby go pokonać w ciągu jednego dnia, zwłaszcza gdy jest się niezbyt wytrawnym piechurem. Można jednak podzielić go sobie na kilka etapów i wybierać różne warianty. Główną cechą tego szlaku jest usytuowanie na nim licznych dodatkowych atrakcji w postaci ścieżek dydaktycznych, przyrodniczych oraz innych ciekawostek. Poprzednim razem pokazałam ścieżkę dydaktyczną w Świeradowie Zdroju, która jest fragmentem właśnie tego szlaku. Tym razem postanowiłam sprawdzić dostępność Czerniawskiej Kopy dla rodzin z dziećmi w wózku.
Na szlak wchodzimy obok Domu Zdrojowego
w Czerniawie Zdroju i spokojnie wchodzimy trawersem obok rzeźb z
pleneru artystycznego sprzed kilku lat. Potem ścieżka wchodzi w las
i wiedzie zboczem Czerniawskiej Kopy.
Nie jest to szlak dostosowany do wózków, a ze względu na spore nachylenie (choć część ścieżki prowadzona jest trawersem) trzeba przygotować się na mozolne wchodzenie. Jesienna słoneczna aura takiemu wysiłkowi jedna sprzyja. Po ok. 2 km dochodzimy do zielonego szlaku ze Smreka i szlakiem łączonych dochodzimy do wieży widokowej.
Widok z wieży na Czerniawskiej Kopie
O samej wieży pisałam już krótko po oddaniu jej do użytku, gdy udało mi się wyciągnąć Ślubnego na wycieczkę. Wówczas jednak korzystaliśmy z innej trasy. Z szczytu wieży rozciąga się rozległa panorama Pogórza Izerskiego, Łużyc, oraz Pogórza Kaczawskiego i Gór Kaczawskich. Widok na południe jest ograniczony do Stogu Izerskiego i Smreka. Pięknie widać pobliskie miejscowości z Nowym Mestem po czeskiej stronie, Pobiedną, Mirskiem i fragmentami Świeradowa Zdroju.
Nam widoki są znajome, jednak turyści przyjeżdżający z daleka niestety nie mają możliwości sprawdzić, co widać z wieży i to jest moim zdanie spory mankament. Brakuje albo tablicy informacyjnej z pokazanymi najciekawszymi elementami panoramy, albo kodu do odpowiedniej informacji w Internecie. My, stojąc na szczycie drewnianej konstrukcji na Czerniawskiej Kopie, udzieliłyśmy dosyć wyczerpującej informacji dziewczynie, która nas o to poprosiła.
Łatwe zejście do Czerniawy
Z Czerniawskiej Kopy można zejść na różne sposoby. Mnie zależało, by dokładnie przyjrzeć się dojściu z wózkiem. Z tego też powodu wybrałam najkrótszą drogę. Jest to szeroki żwirowy dukt, który prowadzi prosto do miejscowości. Największym minusem tej drogi jest bardzo duże nachylenie, więc zarówno wchodząc, jak i schodząc tym wariantem trasy, trzeba bardzo uważać. Na asfaltową drogę wychodzimy obok Kliniki Piękna i po chwili kończymy spacer na parkingu.
Spędziłyśmy z kuzynką sympatyczne przedpołudnie, podziwiając zabarwiające się na żółto i pomarańczowo Góry Izerskie.
Bardzo ładne miejsce.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wybrałabym się na taką wycieczkę. Odkąd mam dzieci to jakoś bardzo "zasiadłam" i sie nie ruszam, naprawdę pora to zmienić ;-)
OdpowiedzUsuńTo ciekawe, co piszesz, bo mnie dzieci motywowały do wychodzenia z domu. Nadal często wspólnie wędrujemy.
UsuńTam gdzie wieża tam i ja. Uwielbiam wszelkiego rodzaju punkty widokowe.
OdpowiedzUsuńJa mam z wieżami problem. Z jednej strony je uwielbiam, z drugiej denerwuje mnie, że ostatnio stawiają je wszędzie!
UsuńMamy trochę daleko, ale coś czuję, że w któryś z najbliższych (pogodnych) weekendów się wybierzemy :)
OdpowiedzUsuńWarto przyjechać w Izerskie. Są piękne.
UsuńŚwietnie się podróżuje z całą rodziną i warto też tutaj zajrzeć.
OdpowiedzUsuńTak. Czasem lubię mieć ma trasie towarzystwo.
UsuńFantastyczna jesienna wycieczka, której towarzyszyła jak widzę piękna pogoda :)
OdpowiedzUsuńPogoda nas bardzo pozytywnie zaskoczyła.
UsuńUwielbiam tamte okolice, ale w tym miejscu nie byłam. Na pewno przy najbliższej okazji nadrobię to, bo widzę ze warto :)
OdpowiedzUsuńWieża jest całkiem nowa, warto przejść się czarnym szlakiem i ją odwiedzić.
UsuńKolejny ciekawy pomysł na rodzinną wycieczkę, bardzo chciałabym zaliczyć taki szlak, doładować się pozytywnie dzięki fizycznej aktywności i poprzez kontakt z naturą. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja wykorzystuję każdą okazję do aktywności. I wierzę, że też Ci się taka aktywność marzy.
UsuńPiękne widoki. Ja w tym tygodniu planuję Zakopane... Zobaczymy co z tego wyjdzie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny z Ciebie przewodnik! Wiesz jak zachwycić swoich gości niesamowitymi wynikami.
OdpowiedzUsuńMiły spacer.Można go pozazdrościć. To dziwne jak czasami stała obecność kogoś może pozwolić nabrać dystansu.
OdpowiedzUsuńJuż widać, że to piękne miejsce i piękny szlak. Chętnie również się tam wybierzemy 🙂
OdpowiedzUsuńPiękna jesień, a spacer widzę bardzo udany :)
OdpowiedzUsuń