Sezon na grzyby rozciąga się w tym roku w nieskończoność. Pierwsze borowiki ceglastopore zbierałam w maju, a mamy już listopad i grzyby nadal rosną! To oznacza, że wystarczy iść w znane sobie grzybowe miejsca, by mieć świeże grzybki do ulubionych potraw Mam też sporo mrożonych grzybów, które mogę spożytkować do przygotowania smacznych posiłków. Takich jak ten listopadowy obiad z pasztecikami.
Paszteciki drożdżowe z grzybami
składniki:
Ciasto drożdżowe na paszteciki: 1/2 kg mąki pszennej
1 szklanka wody
20 g drożdży
łyżeczka soli
łyżeczka cukru.
Farsz grzybowy:
1 litr świeżych oczyszczonych grzybów leśnych
1 cebula
łyżka majeranku
sól
pieprz
łyżka kaszy manny
Wykonanie pasztecików:
Drożdże rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody z mąka i cukrem i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość, łączymy zaczyn z mąką i resztą wody. Dodajemy sól i wyrabiamy na jednolitą masę. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.Grzyby blanszujemy, odcedzamy, a gdy nieco wychłodną mielimy w maszynce do mięsa lub siekamy w malakserze. Cebule drobno kroimy lub mielimy razem z grzybami. Do masy grzybowej wsypujemy kaszę oraz dodajemy przyprawy.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe dzielimy na kilka części. Każdą rozwałkowujemy na podłużny placek. Smarujemy farszem i zawijamy w roladę, która kroimy w zgrabne paszteciki. Układamy je na blasze wysmarowanej olejem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni aż się zarumienią.
W tym czasie przygotowujemy barszcz czerwony na zakwasie. Można użyć przygotowanego własnoręcznie lub wykorzystać pyszny produkt proponowany przez sklep spizarnia.schroniskosmakow.pl. Aby cieszyć się barszczykiem do pasztecików użyłam 1/2 l bulionu drobiowego oraz 50 ml zakwasu buraczanego ze sklepu interentowego Magdy Gessler. Doprawiłam majerankiem.
Obiad zjedliśmy przed domem, korzystając z cudnej listopadowej aury.
Bardzo lubię takie paszteciki.
OdpowiedzUsuńMy też. A jaki farsz robisz?
UsuńWygląda apetycznie, pewnie smakuje jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńTak są naprawdę smaczne. Drożdżowe wypieki są moją specjalnością.
UsuńU nas też bardzo często pojawiają się drożdżowe wypieki - ciasto, rogaliki,nawet pączki i chruściki :)
UsuńU nas w domu robi się takie paszteciki z pieczarek z dodatkiem cebulki :)
OdpowiedzUsuńMy z pieczarek praktycznie nie korzystamy mając nieograniczony dostęp do grzybów leśnych.
Usuńu mnie grzyby odpadają, po prostu ich nie lubię, ale paszteciki z barszczem, ale bym zjadła <3
OdpowiedzUsuńPaszteciki można nafaszerować, czym się chce, np. mięsem i warzywami z rosołu.
UsuńUwielbiam barszczyk czerwony a jak są do tego paszteciki to mniam :)
OdpowiedzUsuńPrzepis sobie zapiszę :)
Warto go wypróbować.
UsuńCałkiem podobne od kilku lat goszczą u nas na Boże Narodzenie. Siostra za nimi przepada.
OdpowiedzUsuńU nas czasem na Boże Narodzenie też są.
UsuńU nas chętnie przygotowujemy paszteciki z prawdziwków, nieco pora i namiastka czosnku, oczywiście sól, pieprz i majeranek. :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z porem.
UsuńO proszę, widzę gorący barszczyk i paszteciki to już tak świątecznie u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńTak to już taka świąteczna przymiarka. Jeśli pogoda będzie odpowiednia to znów zrobimy wigilię przy ognisku.
UsuńMmmm ale pysznie się zrobiło. Sama mam ochotę na taki obiadek.
OdpowiedzUsuńW tym roku wyzbierano wszystkie moje grzyby, buuu.
OdpowiedzUsuńTeraz mogę tylko oblizywać się czytając takie przepisy.