Święta tuż tuż. Uwielbiam ten przedświateczny czas, gdy trzeba zacząć wykreślać zadania z listy do zrobienia tak, by w Wigilię niczym się nie martwić. Na mojej liście na najbliższe dni oprócz lukrowania pierników i zakupów oraz prania pościeli jest pakowanie i wysyłka prezentów.
Prezenty. Przygotowanie i wysyłka paczki
W tym roku część prezentów uda mi się mimo wszystko wręczyć osobiście. Mała M. i jej rodzice swoje już dostali, Chuda z Krzysiem będą na wieczerzy wigilijnej więc im prezenty muszę tylko ładnie zapakować, natomiast czeka mnie wysyłka paczki do Gdańska do Panny M. i jej rodziców. Wymyśliłam już, co dostaną. Oprócz książki dla dzieci chcę zapakować trochę domowych produktów, tego, co nie jest dostępne w sklepie. znalazły się tam: kapusta z izerskimi grzybami, moczka, powidła, pastyła, a nawet... sianko. Wysyłka takiej pakunku wymaga nieco starań i dobrego pakowania. A następnie znalezienie najlepszej opcji wysyłki. Tanie przesyłki kurierskie znajdę na Allekurier, gdzie nadawanie paczek wychodzi bardzo ekonomicznie.
Świąteczne potrawy
Na rodzinnym wigilijnym stole zgodnie z życzeniem Chudej będzie tradycyjnie. Czerwony barszcz już się kisi, kapustę ugotowałam z grzybami i włożyłam do słoików (jeden znalazł się w paczce do syna). W tygodniu ulepię setkę pierogów z kapustą i grzybami oraz uszka z grzybami. Karpia udało mi się kupić w sobotę na targowisku, przy okazji dostałam kilka rybich głów dla kotów. Śledzie też już kupiłam i leżą w lodówce.
Najbardziej cieszyłam się na gotowanie śląskiej moczki, choć zabrakło mi przyjaciółki, z którą kiedyś spotykałyśmy się nad garem z moczką, ale... krojąc bakalie zadzwoniłam do niej i tak choć wirtualnie gotowałyśmy wspólnie. Ślubny zasolił mięso do wędzenia, więc nie zabraknie też domowych wędlin.
Jako świąteczne mięsa na ciepło planuję roladki wieprzowe oraz kaczkę faszerowaną owocami. Nawet pisząc te słowa cieszę się na całe gotowanie, bo wiem, że dom zapachnie intensywnie i zrobi się odświętnie.
Świąteczny wystrój domu
Odkąd zamieszkały z nami koty, zrezygnowaliśmy z tradycyjnej choinki, wszak te najlepiej wyglądają w naturalnym środowisku.
Zamiast niej mamy jodłowe i świerkowe gałązki oraz sosnowe stroiki. Po ostatnich wichurach w lesie leży pełno powalonych drzew oraz pojedynczych gałęzi, więc znalezienie jedliny do stroika jest wyjątkowo proste.
Póki co rozwiesiliśmy światełka w oknach. Ponieważ mamy stare podwójne okna skrzynkowe, więc światełka zamknięte zostały pomiędzy i koty im niegroźne. Świąteczną dekorację ma też okno"instagramowe", czyli to, przy którym powstają najczęsciej zdjęcia na Instagram. Oba można podziwiać, gdy adwentowo czytam dzieciom na swoim profilu you tube. Do końca tygodnia przygotuję świateczne stroiki na okno oraz na stoły w izbie oraz w jadalni na piętrze. Myślę też o girlandzie na schodach, tylko sprawdzę, czy mam jeszcze jakieś dodatkowe oświetlenie choinkowe (wykorzystujemy świetlne łańcuchy jeszcze sprzed kilku lat i nie kupujemy nowego)
Próbuję wyobrazić sobie zapachy w Waszym domu i Ciebie w kuchni – ujmujący obraz.
OdpowiedzUsuńA mnie ominie niemal całkowicie przedświąteczna krzątanina. Chciałbym coś zrobić w domu, bo wiadomo, że właśnie przygotowania najlepiej tworzą świąteczną atmosferę, ale do domu przyjadę dopiero w wigilię przed południem.
Tak. Pachnie w domu. Pomyśl, że w przyszłym roku już pomożesz w przygotowaniach.
UsuńU mnie trochę jeszcze nieświątecznie, bo złożyłam dopiero pod dachem przywiezione drewno na opał i mięśnie to czują:-) ale będą pierogi z różnymi farszami, uszka grzybowe babcia już ulepiła, mięso też będzie wędzone, tylko mi smutno, że syn z wysp chyba nie dotrze przez covida:-(
OdpowiedzUsuńNo tp napracowałaś się niesamowicie. Najpierw odpoczniesz, a potem reszta. Mogę wyobrazić sobie Twoją tęsknotę, to jednak rodzinne święta.
UsuńTwój książkowy kalendarz adwentowy jest bardzo fajny. Jeśli chodzi o wysyłkę paczek dobrze, że jest taki wybór przewoźników.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie. Cieszy mnie dobry odbiór mojego czytania.
UsuńTak, to bardzo fajny pomysł i dzięki temu będzie można oglądać filmiki też w przyszłych latach.
Usuńu mnie jeszcze nie ma przygotowań, czekam na ostatnią chwilę, ale już nie mogę się doczekać tradycyjnych potraw i wędlin <3
OdpowiedzUsuńKiedyś podchodziłam do świąt jak w tym dowcipie o sanepidzie. W efekcie byłam całkiem wykończona. Teraz robię wszystko wolniej, rozciągam w czasie i niczego nie zostawiam na ostatni moment.
UsuńJa tez już powoli zabieram się za swiąteczne przygotowania, choć w tym roku mam opóźnienie, bo niestety cały dzień w pracy jestem
OdpowiedzUsuńNo tak, gdy pracowałam, to też tak miałam.
UsuńU mnie piernik zrobiony, nalewka świąteczna również. W weekend będe pierniczyć, więc klimat świąt już się pojawia :)
OdpowiedzUsuńNalewkę też już mam. Jarzebinową.
UsuńTwoje święta będą wyglądały magicznie.
OdpowiedzUsuńWszystko cudownie przygotowane i czuć świąteczny klimat.
Bardzo to miłe.
U mnie świąt nie będzie, spędzam je w pracy, nikt nie przyjedzie.
Wirus pokrzyżował wszystkie plany, ale cieszę się, że inni mają możliwość świętowania.
Pozdrawiam :-)
Irena0Hooltaye w podróży
Będzie magicznie. Nie dajmy się pandemii!
UsuńNiestety, u nas przygotowania do świąt przesuwają się na ostatnią chwilę, jeszcze przez kilka dni nie będziemy w stanie się nimi zająć, ale zdrowie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybką rekonwalescencję.
UsuńUwielniam takie prezenty :) są cudowną pamiątką :) piekne :) Kinga
OdpowiedzUsuńI są praktyczne. Nie lubię kupować rzeczy zbędnych.
UsuńPięknie, skromnie i z miłością. To prawdziwa atmosfera świąt. A ludziska latają po galeriach, marketach, trwonią pieniądze, żeby było modnie, z przepychem i lepiej niż u sąsiada, no i żeby szwagra zadziwić:)) Też tak kiedyś było ze mną...Było. Aniu, dzięki za podrzucenie tytułu "Wędrowcy w Górach Olbrzymich". Czytam z mapą i cofam się w czasie. Odkrywam góry na nowo. Tego potrzebowałam. Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, wierzę, że ludzie się ockną i zrozumieją, że nie tędy droga. Cieszę się że skorzystałaś z polecajki. Podobnie cofnęłam się w czasie i chłonęłam.
UsuńW tym wpisie unosi się zapach piernika i pomarańczy. Super
OdpowiedzUsuńO tak. Miało być aromatycznie.
UsuńŁadnie wyglądają ciastka świąteczne ułożone w koszyku na sianku. Zaproponuję takie coś najbliższym.
OdpowiedzUsuń