Połowa marca jest idealnym czasem, by zająć się ogrodem. Chciałoby się napisać, że u nas praca wre w najlepsze, ale ze względu na pogodę, aktywność ogrodowa została wstrzymana, co nie znaczy jednak, że o ogrodzie nie myślę.
Ogród w księżycowym rytmie
Zgodnie z fazami Księżyca, nów, który mieliśmy wczoraj sprzyja planowaniu, natomiast inną aktywność należy ograniczyć. Zatem patrząc na śnieg padający za oknem mogę pomyśleć nad tym, co w tym roku zmienić w otoczeniu domu. Pierwszą rewolucją będzie pewnie praca zgodnie z kalendarzem księżycowym an ten rok, bo już kila osób, które uznaję za kwiatowe autorytety potwierdziło mi jego skuteczność, więc czemu nie spróbować.
"Ogrodowe przebudzenie"
Oprócz kalendarza księżycowego, skorzystam także z rad Mary Reynolds zawartych w książce Ogrodowe przebudzenie Autorka podchodzi do ogrodów w sposób, który do mnie przemawia. Dla niej ziemia jest partnerem, matką, z którą trzeba współpracować i jej słuchać. Ogrody, które zakłada ta oryginalna architekt zieleni nie przypominają niczego, co znaliście dotychczas. Nie będzie ty równo wytyczonych ścieżek i równych grządek z warzywami oraz osobnego ogrodu kwiatowego pełnego coraz to nowych i bardziej egzotycznych roślin.
Autorka proponuje, by wsłuchać się w swoją ziemię, sprawdzić, jakie rośliny rosną w okolicy i podążając za głosem ziemi i własnego serca stworzyć ogród w jedności z krajobrazem, wydobywając z niego magię miejsca. Może nie do końca jestem przekonana do filozoficznych podstaw teorii dzikiego ogrodu, to z kilka pomysłów do mnie przemawia. Przede wszystkim podoba mi się idea wykorzystania w ogrodzie roślin dziko rosnących, przenikanie się roślin z ogrodu z tymi spoza niego, swego rodzaju zatarcie granic.
Plany na teren wokół domu
Do końca marca mam nadzieję że uporamy się z remontem elewacji i wreszcie będę mogła zagospodarować ziemię wokół domu. Północną stronę obsadzę roślinnością cieniolubną, wykorzystując zarówno barwinek i zioła izerskie a także cieniolubne rośliny ozdobne. Granicą ogrodu będą tu krzewy zbierane w dzikich sadach. Wschodnia ściana pozostanie ścianą z malwą, dziewanną oraz innymi aromatycznymi ziołami. Znacznie przedłużona zostanie też rabata przy murze, gdzie oprócz kwiatów zamierzam wsadzić trochę warzyw, bo jesienią okazało się, że świetnie radzą sobie tutaj dynie. A i fasola powinna ładnie komponować się z kwiatami.
Warzywniak pozostanie bez zmian, bo formuła, którą przyjęłam w poprzednich latach sprawdza się idealnie. Tym, co jeszcze zaprząta moją głowę, są meble ogrodowe, gdyż chcę, aby przed domem wygodnie mogło biesiadować kilka osób, pić kawę i delektować się słodkościami.
Mam nadzieję, że wiosna nadejdzie szybko, bym swoje plany mogła zacząć realizować.
A kawę, chociaż wirtualnie możemy wypić razem, gdyż można mi ją postawić: https://buycoffee.to/rozmowkikobiece
Co prawda nie mam ogrodu, a zwykły las otaczający działkę, ale i tak wiosną zawsze jest coś do zrobienia. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby Ci się koncepcja dzikiego ogrodu, skoro masz las za oknem.
UsuńKsiążki z mojego doświadczenia pomagają się zainspirować w urządzaniu ogrodu. Ale i tak robi się po swojemu, kiedy przychodzi czas na realizację. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTak, inspiracja to jedno, a wykonanie to drugie.
UsuńCiekawe, czy mój szczypiorek posiany podczas nowiu wzejdzie? Nigdy nie patrzę na kalendarz.
OdpowiedzUsuńNo ciekawe 😂 mnie czasem coś nie wschodzi, zobaczymy, czy to nów stał za tymi porażkami.
UsuńZastanawiam się nad książką "Ogrodowe przebudzenie". Nie mam co prawda niestety ogrodu, ale taras. :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego, jak bardzo lubisz teorie o uziemianiu, medytacje i głęboki kontakt z naturą.
UsuńNiestety, nie mam ogrodu bo mieszkam w bloku, ale bardzo lubię czytać porady i ogólnie książki o kwiatkach i ogrodach.
OdpowiedzUsuńA nie myślałaś o działce? My mieszkaliśmy na blokach ponad 20 lat i od początku mieliśmy działkę ogrodową.
UsuńOd ponad 25 lat mamy działkę, więc możliwości zagospodarowania ogrodu jest bez liku.
OdpowiedzUsuńO tak! My też mieliśmy działkę i cięgle coś tam dłubaliśmy.
UsuńOdmieniony strych, prąd ze słońca, elewacja domu, ogród. Chyba nie poznam Domku pod Orzechem i otoczenia, kiedy w końcu uda mi się przyjechać do Was.
OdpowiedzUsuńNa pewno zobaczysz inny Domek pod Orzechem niż wtedy, gdy pierwszy raz usiadłeś na ławeczce przed domem.
UsuńJa kierowałam się głównie internetem i własną wyobraźnią, a co rok jeszcze coś zmieniam. Wiosna jest już za rogiem... Życzę powodzenia w realizacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę tego samego.
UsuńMamy w domu sporo książek o roślinach, ale dodatkowej wiedzy nigdy dość.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo myślę.
UsuńKorzystam z ogródka działkowego u mojej Mamusi, własnego jeszcze nie mam. Moją pasją są warzywa i zioła. W stan relaksu wprowadzam się dotykając ciepłej ziemi. Zamykam oczy i cały stres odpływa.
OdpowiedzUsuńnie mam serca do ogrodu, lubię podziwiać pracę innych, więc czekam na Twoje rezultaty :-)
OdpowiedzUsuńMożna sobie poradzić samodzielnie z tym zadaniem. W ogrodzie nie może zabraknąć kwiatów przede wszystkim, do tego warto popatrzeć na trawy ozdobne, krzewy które będą idealnym dodatkiem.
OdpowiedzUsuńDla mnie obowiązkowym elementem każdego ogródka jest basen :) nie wyobrażam sobie nie mieć basenu zwłaszcza przy dzieciakach, które go wręcz uwielbiają. Jak tylko zaczynają się wyższe temperatury codziennie pytają kiedy rozkładamy w końcu basen
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem, sama kocham się taplać.
Usuń