wtorek, 31 sierpnia 2021
Czy to już koniec lata?
Powolutku kończy się lato. Dziwny to był czas. Z jednej strony intensywny, z drugiej z dniami pęczniejącymi od czasu dla siebie i z sobą. Trochę będzie mi brakowało letniego ciepła, bo chyba nie wygrzałam się dostatecznie. Z drugiej jednak strony kocham jesień, więc powolutku szykuję już koce, swetry i aromatyczne herbatki.
wtorek, 24 sierpnia 2021
Penne z tuńczykiem
Gdy mieszkaliśmy nad morzem na naszych talerzach często gościły ryby. Dorsz prosto z kutra, flądry i śledzie kupowane od rybaków czy ryby słodkowodne łowione w Redze stanowiły częste urozmaicenie naszej diety. Teraz skazani jesteśmy na ryby mrożone lub zapuszkowane.
Dziś proponuję sałatkę z tuńczykiem
niedziela, 22 sierpnia 2021
A gdyby tak... poszukać plaży?
Żeby iść w góry nie potrzebuję pretekstu, bo góry są pretekstem samym w sobie. Jednak ileż można podążać po zdeptanych ścieżkach i pokazywać te same miejsca? W sumie można po wielokroć, bo nawet te same miejsca nie wyglądają tak samo. Zmienia się światło, pory roku, a drwale dbają, by znane pejzaże ukazywały się w całkiem odmiennej perspektywie.
poniedziałek, 16 sierpnia 2021
Ja codzienna, ja wakacyjna
Napisałam siebie od nowa. Latami układałam słowa, które miały mnie przeprowadzić w przyszłość. Oswajałam swój nowy świat. Wzięłam w dłonie swoje Ja wakacyjne, ciepłe, łąkowe, szczęśliwe i przyglądałam mu się z bliska. Tuliłam do serca. Porównywałam Ja codzienne do Ja wakacyjnego. Przymierzałam niczym sukienkę szytą na miarę. Obracałam się przed lustrem, sprawdzając, czy owo wyśnione i wymarzone Ja wakacyjne przystawać będzie do codzienności. Mierzyłam, rozciągałam, naciągałam i marszczyłam, bo szare ja codzienne było jakoś skurczone tu i ówdzie, a gdzieś rozlane smutkiem. Wreszcie szare, codzienne Ja poczułam się dobrze w nowej sukience i oto pokazałam światu nowe oblicze.
niedziela, 15 sierpnia 2021
Karmelizowana dynia na dziko
Ten rok zdecydowanie należy do dyni. Długie płożące się łodygi z baniami u nasady liści opanowały sporą część ogrodu. Kwiaty męskie zjadamy w ogromnych ilościach, a teraz nadszedł czas na owoce. Na niedzielne śniadanie przygotowałam sobie pyszną dyniową słodycz z pokrzywowymi nasionami. Ciekawi dania? Zapraszam.
wtorek, 10 sierpnia 2021
Gravmageddon 2021 - górski wpierd*l na własne życzenie
Gdy niemal rok temu kończyłam ostatnią ultrę w sezonie 2020 wiedziałam, że potrzebuję dłuższej przerwy od takich wyzwań. Czułam też, że chciałabym spróbować czegoś nowego. I wówczas moim oczom ukazała się informacja o terenowym ultramaratonie rowerowym, którego trasa przebiegać będzie przez moje ukochane Góry Izerskie.
piątek, 6 sierpnia 2021
Gdy mojej Górze dzieje się krzywda...
Krwawię każdą żywiczną raną.
Gniecie mnie każdy odcisk
opony na Twojej skórze
Opłakuję Was, Siostry, Brzozy.
Nie mam słów, by nazwać
moją wściekła bezsilność.
Cierpię z Tobą...
niedziela, 1 sierpnia 2021
Faszerowane kwiaty dyni i cukinii
Lato w pełni. Ogród zapełnił się warzywami i kwiatami. Dynie i cukinie szaleją zarastając bujnymi liśćmi miejsca dotychczas straszące pokrzywami. Wielkie pomarańczowe kwiaty wydzielając cudowną woń, zapraszając do swoich kielichów chmary owadów. Ale nie tylko pszczoły i trzmiele są smakoszami dyniowych skarbów. My także możemy czerpać z tej skarbnicy dyniowej i jeść kwiaty dyni i cukinii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)