Lubię inicjatywy oddolne, to chyba wszyscy wiedzą. Niejedną sama inicjowałam, często kosztem stresu i zarwanych nocek. Tym razem pomysłodawcą był ktoś inny, a ja nie mogłam przejść obojętnie obok takiego pomysłu!
Ile razy słyszeliśmy nie histeryzuj, nie przesadzaj... A jak często sami użyliśmy tych słów?
Warto się nad tym zastanowić i pomyśleć nim znów powiemy „Mężczyźnie nie wypada płakać”, „To tylko kobiece fanaberie”, „No już, nie płacz, przecież nic się nie stało”...