Wycieczki z małymi dziećmi to dla rodziców nie lada wyzwanie. O wielu rzeczach trzeba pomyśleć wcześniej i przewidzieć nawet te sytuacje, które są nieprzewidywalne. Tym co można spokojnie zaplanować wcześniej są atrakcje dla dzieci. I temu poświęcony będzie ten post, a dokładniej atrakcjom dla dzieci, na które warto zwrócić uwagę w Dreźnie.
Drezdeńskie place zabaw
Podstawową atrakcją dla Małej M. są oczywiście place zabaw i tych nie może zabraknąć na mapie naszych wyjazdów. Gui wcześniej zaznacza sobie te, które zaciekawiły ją w trakcie planowania wycieczki, a potem i tak znajdujemy kolejne i niejednokrotnie spędzamy na nich po kilkadziesiąt minut. W Dreźnie kilkakrotnie zdarzyło nam się przyjemnie odpoczywać na placu zabaw i nie tylko Mała M. dobrze się na nich bawiła.
Przyznaję, że mnie zaskoczyły te miejsca dla najmłodszych,
gdyż znacznie różniły się od tych, które widziałyśmy w Pradze czy nawet we
Wrocławiu. Wygląda na to, że Niemcy podchodzą z większym luzem do wychowania
dzieci, zatem i place zabaw są mniej wymuskane, bardziej nastawione na
spontaniczną zabawę i naukę samodzielności. To, co mnie zaskoczyło przede
wszystkim, to brak ogrodzeń, tak charakterystycznych w Pradze oraz materiał, z
jakiego zbudowane były poszczególne urządzenia. Na drezdeńskich placach zabaw
króluje drewno, metal, beton i naturalne barwy. Plastik pojawia się rzadko i
tylko tam, gdzie jest niezbędny. Miejsca zabaw wtapiają się w zieleń parków i
nie rzucają się w oczy krzykliwymi kolorami. Dominują na nich ścianki
wspinaczkowe, wieże, drabinki, zjeżdżalnie i huśtawki łańcuchowe. Nie każdy plac
posiada piaskownicę, co nas trochę dziwiło.
Place zabaw w Dreźnie, na które warto zwrócić uwagę
Nie będę tworzyć rankingu, nie mniej mnie chyba najbardziej podobał się tematyczny plac na Łabą w okolicy przeprawy promowej. Poszczególne urządzenia nawiązują tu do łodzi, co świetnie współgra z bliskością rzeki.
Kolejnym placem, na którym spędziłyśmy mnóstwo czasu był skwer przy Theresienstasse . Nad sporym skwerem góruje wieża, która wydawała nam się nie do końca bezpieczna, ale dzieciaki sprawnie się po niej poruszały, a rodzice zdawali się całkowicie ufać sprawności fizycznej swoich pociech. Zarówno wieża, jak i inne urządzenia nawiązywały do zamku rycerskiego. Małej M. najbardziej przypadła do gustu karuzela grawitacyjna, do której i my się przekonałyśmy i gdy plac zabaw opustoszał… kręciłyśmy się na niej w trójkę…
Kolejnym naprawdę ciekawym miejscem okazał się wciśnięty miedzy kamienice plac przy Bautzer Str. Tu dzieci miały do dyspozycji pompę i mogły bawić się w strumieniach wody. Minusem tego miejsca był nadmiar betonu, ale maluchom to nie przeszkadzało.
W tej samej okolicy natrafiłyśmy jeszcze na bardzo przyjazne miejsce przy Bischofsweg i pewnie spędziłybyśmy tam więcej czasu, gdyby nie foch Małej M. Trafiłyśmy tam prosto z wizyty na Deszczowym Podwórku, które też warto zobaczyć.
Dzięki wskazówkom z bloga Zbieraj się trafiłyśmy jeszcze na słonia ustawionego na podwórku między kamienicami Starego Miasta przy Wilsdruffer Str. Zastanawiałyśmy się, ile spodni zostało podartych w trakcie zjeżdżania po betonowej trąbie. Mała M. nie miała takich rozterek.
Inne atrakcje dla dzieci w Dreźnie
Place zabaw to oczywiście nie wszystkie i nie najważniejsze
atrakcje, jakie warto zafundować dzieciom, będąc w Dreźnie.
Muzeum Higieny
Po lekturze posta u Zbieraj się, zdecydowałyśmy się na Muzeum Higieny. Ekspozycja dla dzieci jest tu interaktywna i naprawdę ciekawa. Małą M. najbardziej fascynowały lustra, ale i przy innych stanowiskach była wyraźnie zaciekawiona. Pozostałe ekspozycje muzeum podobały się z różnym natężeniem, ale cierpliwie zwiedziła z nami całość.
Ogród Botaniczny
Kolejnym ciekawym i do tego bezpłatnym miejsce, które spodoba się dzieciom jest ogród botaniczny w Wielkim Ogrodzie. Nam najbardziej podobały się pawilony z roślinami egzotycznymi.
Muzeum Czekolady
Muzeum usytuowane w samym centrum Starego Miasta miało być największa atrakcją dla Małej M. Chyba jednak wszystkie wyszłyśmy stamtąd trochę rozczarowane. Ekspozycja jest niewielka i nie angażuje młodego odbiorcę. Jedynym ciekawym akcentem okazała się degustacja i porównanie produktu z dużej firmy oraz ręcznie wyrabianej czekolady z manufaktury.
Nieoczywiste atrakcje Drezna dla dzieci
Mała M. czasem zadziwia mnie tym, co jej się podoba. Nie inaczej było w Dreźnie. Mojej wnuczce spodobały się rzeźby współczesne w Galerii Nowych Mistrzów oraz Pufy na dziedzińcu wewnętrznym w Zwinger.
Żywiołowo reagowała na niektóre eksponaty w skarbcu królewskim. A od makiety wulkanu w Muzeum historii naturalnej trudno ją było odciągnąć. Trafiłyśmy też na Festiwal Filmów Krótkometrażowych i to także była dla niej ogromna atrakcja.
Jednak, gdy zapytałyśmy Małą M., co się jej najbardziej podobało w Dreźnie, odpowiedziała, że wagoniki kolejki linowej Schwebebahn.
Byłyśmy w Dreźnie 4 dni i każdego dnia Mała M. wracała do
apartamentu pełna wrażeń, a to co zapamiętywała czasem nas zaskakiwało. Po
wycieczce pozostał nam jednak niedosyt, gdyż miasto było mocno rozkopane, a
jedną z nieoczywistych atrakcji okazały się niebieskie rury odprowadzające wodę
z budów. Nie popłynęłyśmy parowcem, a Mała M. przyglądała się płynącym Łabą
statkom z ogromnym zaciekawieniem.
Jeśli jesteście ciekawi, co zwiedzałyśmy w Dreźnie, zapraszam na wcześniejszy wpis. Drezno-miasto, które trzeba zobaczyć
Słoń skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńSama super atrakcje. Dzieciaki mają co robić!
OdpowiedzUsuńAkurat do Drezna na plac zabaw z dziećmi się nie wybieram, ale może ktoś akurat będzie tam i skorzysta.
OdpowiedzUsuńKręciłyście się razem? Właśnie tak przypuszczałem zaczynając czytać post, chociaż po trąbie słonia i ja chciałbym zjechać.
OdpowiedzUsuńKrzysztof G.
W mieście trzeba wiedzieć, jakimi atrakcjami zająć dzieci.
OdpowiedzUsuńDla dzieci na pewno idealne są aktywne formy spędzania czasu.
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce. Dzieki się mogą tam wyszaleć
OdpowiedzUsuńDrezno jest mi nie znane, Chciałabym kiedyś się tam wybrać
OdpowiedzUsuńDzieci by się tam nie nudziły. Jest gdzie spalić energię
OdpowiedzUsuń