Co roku w połowie sierpnia pada sakramentalne pytanie: Co kupić tacie na prezent? Bo przecież kogo mają zapytać dzieci, jeśli nie mnie, żonę tego taty? Z odpowiedzią bywa różnie, ale w tym roku nie miałam wątpliwości: kupcie książki Remigiusza Mroza.
Fenomen Remigiusza Mroza
Remigiusz Mróz jest pisarzem, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Od lat wygrywa rankingi popularności, jego powieści sprzedają się w milionowych nakładach, a każda nowa powieść witana jest entuzjastycznie. Co jakiś czas pojawiają się wątpliwości, czy pisze sam, czy korzysta z gost writerów, bo przecież wydaje się niemożliwe, by pisać kilka książek rocznie i nie wypalić się. Pisarz odpowiada na te zarzuty w jedyny możliwy sposób: wszystkie książki stworzył sam, pomysłów ma pełną szufladę, a do tworzenia podchodzi tak, jak do pracy zawodowej: z pełną dyscypliną, codziennie, konsekwentnie siada i pisze. I jak widać ta konsekwencja się sprawdza, bo nawet ja, choć nie przepadam za literaturą sensacyjną, doceniam kunszt pisarski autora, a podobno słabszy „Hasztag” (sprawdź recenzję) przeczytałam na raz z wypiekami na twarzy. Gdy zatem Ślubnemu skończyły się lektury, bez wahania podsunęłam mu serię z komisarzem Forstem.
„Widmo Brockenu” Remigiusza Mroza
Swoją przygodę z prozą Mroza Ślubny zaczął niejako od końca, gdyż jako pierwszy podsunęłam mu ósmy tomprzygód Wiktora Forsta „Widmo Brockenu”.
Forst zdecydowanie nie chce wracać do
służby. Po wypadku nie doszedł jeszcze w pełni do sił, tworzy szczęśliwy związek
z Dominiką, bawi się z jej dziećmi i jest po prostu szczęśliwy…To dlaczego
wychodzi w Tatry i pakuje się w kłopoty tak poważne, że wyciągnąć go może
jedynie Joanna Chyłka? Tak! Dobrze czytacie! W tym tomie Forst i Chyłka są
równorzędnymi partnerami, co gwarantuje świetną rozrywkę.
Ślubny łyknął powieść w
dwa dni, a jego wybuchy śmiechu sprawiły, że i ja sięgnęłam po „Widmo Brockenu”.
A prezent? Od dzieci
dostał wcześniejsze tomy serii z komisarzem Forstem. Ma teraz co robić w deszczowe
dni.
Recenzja powstała we współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl
Tej książki Mroza jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBo to jeszcze świeżynka, chociaż autor wydał już następną 🤣
UsuńLubie książki Mroza. Tej jeszcze nie zaczęłam czytać
OdpowiedzUsuńJest nowa. Myślę, że Ci się spodoba.
UsuńKsiążki są dobrym pomysłem na prezent , Mroza nie czytałam, ale wiem , że jest popularny . Może tej jesieni siw przekonam i przebije przez te strony :)
OdpowiedzUsuńO tak, cieszy się ogromną popularnością.
UsuńMróz jest mega popularny :D Ja miałam okazję czytać opowiadania jego autorstwa i nie zaiskrzyło między nami. Może z powieściami byłoby inaczej :)
OdpowiedzUsuńNie każdemu odpowiada jego pióro.
UsuńSłyszałam wiele dobrego o serii z komisarzem Forstem, może też sięgnę po te powieści.
OdpowiedzUsuńTo znana seria. Śłubny zachwycony!
UsuńOooo tej pozycji jeszcze nie znam. Zapoznam się
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła powiesć.
UsuńZawsze dobrze mieć zapas książek na deszczowe dni. 😄 powieści Mroza zawsze wciągają!
OdpowiedzUsuńKsiążka zawita także do mnie. Chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńZabieram się za tę książkę już dawno. Może teraz się uda.
OdpowiedzUsuńKryminały bardzo lubię czytać. Książki Remigiusza Mroza nie raz wpadły mi w ręce
OdpowiedzUsuń