Lubię fantastykę baśniową. Te wszystkie nowe światy, inne wymiary, duchy, zjawy, nieludzie… Fascynuje mnie nieograniczona wyobraźnia, jaka towarzyszy kreowaniu świata przestawionego w powieściach fantasy. I pewnie dlatego sięgam po nie, gdy chcę się zrelaksować.
„Moja martwa dziewczyna”
Tytuł powieści mówi sam za siebie. Nie jest to może typowe fantasy, a raczej coś z pogranicza horroru, komedii i … romansu. Głównymi bohaterami są bowiem drapieżna zombie, jej chłopak, będący nieco introwertycznym człowiekiem oraz jej dziewczyna, przerażający duch Kaśka. Przyznacie, że ten trójkąt sam w sobie jest zaskakujący, a to dopiero początek.
W fabule książki „Moja martwa dziewczyna” Marcin Bartosz
Łukasiewicz wykorzystał całą gamę trików znanych z filmów i gier komputerowych.
Po cmentarzu snują się wszelkiego rodzaju nieumarli: zombie, ghule, północnice,
strzygi, upiory, licha i cała plejada duchów. Wszyscy funkcjonują w kruchej
równowadze po porozumieniu z ludźmi. Niestety na cmentarzu dochodzi do
morderstwa, a denatem okazuje się ojciec głównej bohaterki. Od tego momentu krew
się leje, rozczłonowane ciała latają, słowem biją się wszyscy z wszystkimi.
Całość napisana jest ze spora dozą humoru, wątek kryminalny pociągnięty
jest wzorcowo, bo do samego końca nie wiadomo kto zabił, a miłosne igraszki
trojga bohaterów są nieco groteskowe, wszak mówimy o poliamorycznym związku
człowieka, ducha i zombie.
Nieźle bawiłam się przy lekturze, ale trzeba zaznaczyć, książka „Moja martwa dziewczyna” jest dla
miłośników zombiaków.
„Korona z kości” Laury Sebastian
Przyznaję, że zachwyciła mnie niezwykła grafika na okładce. Zakładałam przyjemne lekkie fantasy z trzema księżniczkami w roli głównych bohaterek. Nastoletnie córki cesarzowej Margaraux z Bassemii polubiłam od pierwszej strony i ze sporym zainteresowaniem śledziłam ich poczynania od dnia szesnastych urodzin.
Akcja powieści rozgrywa się w czterech królestwach, połączonych
kruchym pokojem. Jego gwarantem mają być potrójne zaślubiny trojaczek: Beatriz,
Daphne, Sophronii z książętami Cellarii, Friv i Temarinu. Szybko okazuje się,
że cesarzowa ma jednak zupełnie inne pojęcie o pokoju niż pozostali królowie, a
księżniczki zamiast na gwarantki pokoju
wychowane zostały na dobrze wyszkolonych szpiegów.
W powieści " Korona z kości" jest wszystko, co lubię: dobrze skonstruowane i
opisane krainy, charakterni bohaterowie i ciekawa fabuła. Polubiłam niesforne
księżniczki i kibicowałam ich poczynaniom, wierząc, ze uda się im sprzeciwić
matce. Czy tak się stało? A to już trzeba przeczytać. Mam cichą nadzieję, że
pisarka zaplanowała kontynuację tej historii.
Obie zrecenzowane powieści wydane zostały nakładem
wydawnictwa Zysk i S-ka, któremu dziękuję za możliwość przeczytania książek.
"Moja martwa dziewczyna" mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńOcho.... Korona z kości brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńDruga książka mnie zaciekawiła. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisujesz te książki , fani gatunku na pewno będą zainteresowani. Natomiast dla mnie to zupełnie obce klimaty.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie ta pierwsza, ale druga książka… kto wie? Mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńZ tą martwą dziewczyną to raczej się nie zapoznam , ale druga ksiazka ciekawiej się zapowiada. Fajnie móc przenieść się w inny świat
OdpowiedzUsuńKorona z liści świetna, ale Moja martwa dziewczyna zupełnie mi nie podeszło :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne recenzje, grupa mnie bardzo zaciekawiła
OdpowiedzUsuńTa druga bardziej mnie zainteresowała i może skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisujesz te książki , fani na pewno będą zainteresowani.
OdpowiedzUsuń"Moja martwa dziewczyna" brzmi niezwykle nietypowo. Ten mix gatunków z zombie, duchami i komedią musi być ciekawy.
OdpowiedzUsuńFantastyka baśniowa ma w sobie coś magicznego. Obydwie te książki zapowiadają się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńOpis "Korony z kości" z krainami, charakterystycznymi bohaterami i ciekawą fabułą brzmi bardzo obiecująco. ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie. Mogłaby mi się spodobać
OdpowiedzUsuńMogłabym spróbować przeczytać. Dawno nie wybierałam takich książek
OdpowiedzUsuń