piątek, 23 lutego 2024

Kotleciki ziemniaczano-brokułowe z frytownicy


Jak często zostają nam ziemniaki od obiadu i ileż można robić z nich kopytka? U mnie takie kartofle kończą jako wegetariańskie kotleciki, a teraz gdy posiadam frytkownicę beztłuszczową Cosori ,  to przygotowanie ich jest łatwiejsze,  bo przygotowane bez tłuszczu nie rozpadają się i nie nasiąkają olejem. 

Składniki na kotleciki z frytkownicy:


1/2 kg ugotowanych ziemniaków 

1/2 kg mieszanki ugotowanych zielonych warzyw (brokuł, groszek)

1 jajko 

Garść zieleniny (może być pietruszka lub nowalijki nieuprawne, np. podagrycznik i mniszek lekarski)

2 ząbki czosnku 

5 g suszonej soplówki jeżowatej Pan Boczniak 

Sól 

Pieprz 

Łyżka oliwy 

Na panierkę: bułka tarta i tarte orzechy włoskie ( u mnie były jeszcze suszone nasiona pokrzyw)


Przygotowanie kotlecików ziemniaczanych w frytkownicy:

Ziemniaki i brokuły ugniatamy, dodajemy pozostałe składniki i blendujemy w malakserze lub blenderem. 

Z masy formujemy kulki i obtaczamy w panierce. Układamy na tacy i wkładamy do frytkownicy beztłuszczowej. Smażymy 12 minut w temp.200 stopni. 


Podajemy z sosem tatarskim lub keczupem. Z podanych proporcji wychodzi ok.16 kotlecików. 

Smacznego! 



Post powstał przy współpracy z firmą Cosori producentem i dystrybutorem frytkownic beztłuszczowych .


12 komentarzy:

  1. Jaki fajny przepis. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis fajny, tylko nie mam takiego urządzenia, spróbuję przystosować do moich możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym spróbowała. Nie widziałam jeszcze takich kotlecików

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh to prawda, kopytka mogą się już znudzić. 🤭 Z wielką chęcią spróbowałabym takie kotleciki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno warto spróbować. Jeszcze takich kotletów nie spotkałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że na taki przysmak skuszę się z prawdziwą przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ziemniaki z brokułem są naprawdę bardzo smacznym połączeniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają pysznie! Świetny sposób na wykorzystanie resztek ziemniaków i warzyw.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takiej wersji kotlecików jeszcze nie jadłam, ale mam na stanie wegetariankę w domu, więc przyda się przepis.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, obiecałem sobie wypróbować kilka przepisów na kotlety ziemniaczano-różne, o ile żona nie wypędzi mnie z kuchni. Wyobrażam sobie, że mogłabyś wymyślić dziesiątki rodzajów takich specjałów. Czy więcej?
    Krzysiek G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku dań obiadowych moja kreatywność nie zna granic.

      Usuń
  11. Właśnie tak myślałem :-)
    Krzysiek G.

    OdpowiedzUsuń