Jak często zostają nam ziemniaki od obiadu i ileż można robić z nich kopytka? U mnie takie kartofle kończą jako wegetariańskie kotleciki, a teraz gdy posiadam frytkownicę beztłuszczową Cosori , to przygotowanie ich jest łatwiejsze, bo przygotowane bez tłuszczu nie rozpadają się i nie nasiąkają olejem.
Składniki na kotleciki z frytkownicy:
1/2 kg ugotowanych ziemniaków
1/2 kg mieszanki ugotowanych zielonych warzyw (brokuł, groszek)
1 jajko
Garść zieleniny (może być pietruszka lub nowalijki nieuprawne, np. podagrycznik i mniszek lekarski)
2 ząbki czosnku
5 g suszonej soplówki jeżowatej Pan Boczniak
Sól
Pieprz
Łyżka oliwy
Na panierkę: bułka tarta i tarte orzechy włoskie ( u mnie były jeszcze suszone nasiona pokrzyw)
Przygotowanie kotlecików ziemniaczanych w frytkownicy:
Ziemniaki i brokuły ugniatamy, dodajemy pozostałe składniki i blendujemy w malakserze lub blenderem.
Z masy formujemy kulki i obtaczamy w panierce. Układamy na tacy i wkładamy do frytkownicy beztłuszczowej. Smażymy 12 minut w temp.200 stopni.
Podajemy z sosem tatarskim lub keczupem. Z podanych proporcji wychodzi ok.16 kotlecików.
Smacznego!
Post powstał przy współpracy z firmą Cosori producentem i dystrybutorem frytkownic beztłuszczowych .
Jaki fajny przepis. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńPrzepis fajny, tylko nie mam takiego urządzenia, spróbuję przystosować do moich możliwości.
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała. Nie widziałam jeszcze takich kotlecików
OdpowiedzUsuńHeh to prawda, kopytka mogą się już znudzić. 🤭 Z wielką chęcią spróbowałabym takie kotleciki. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto spróbować. Jeszcze takich kotletów nie spotkałam
OdpowiedzUsuńMyślę, że na taki przysmak skuszę się z prawdziwą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńZiemniaki z brokułem są naprawdę bardzo smacznym połączeniem.
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! Świetny sposób na wykorzystanie resztek ziemniaków i warzyw.
OdpowiedzUsuńTakiej wersji kotlecików jeszcze nie jadłam, ale mam na stanie wegetariankę w domu, więc przyda się przepis.
OdpowiedzUsuńAniu, obiecałem sobie wypróbować kilka przepisów na kotlety ziemniaczano-różne, o ile żona nie wypędzi mnie z kuchni. Wyobrażam sobie, że mogłabyś wymyślić dziesiątki rodzajów takich specjałów. Czy więcej?
OdpowiedzUsuńKrzysiek G.
W przypadku dań obiadowych moja kreatywność nie zna granic.
UsuńWłaśnie tak myślałem :-)
OdpowiedzUsuńKrzysiek G.