wtorek, 17 września 2024

Wyciszyć się na izerskich bezdrożach

 


To był jeden z tych spacerów, gdzie przez pierwsze kilkanaście minut masz konkretny cel, chcesz gdzieś dojść, coś zobaczyć. A potem mózg się wyłącza. Myśli meandrują po zakamarkach, których istnienia się nie spodziewało, płyną niekontrolowane i swobodne, wzrok rejestruje mgliste obrazy, skupiony na miejscu stawiania konkretnego kroku.

wtorek, 10 września 2024

poniedziałek, 9 września 2024

Sprintem przez sierpień

 


Sierpień minął tak szybko, że nawet się nie spostrzegłam. Było parno, gorąco i męcząco. Wyjście spod orzecha na rozgrzane łąki było decyzją heroiczną, stąd czas spędzaliśmy pod hasłem „Uff jak gorąco”.