Topinambur czyli słonecznik bulwiasty to jedna z tych dziko rosnących roślin, które nie mają dużych wymagań, a dają nam mnóstwo możliwości wykorzystania w kuchni. Młodych pędów używam jako chipsów po usmażeniu w odrobinie oleju, kwiaty sprawdzają się w surówkach i jako dekoracja moich talerzy z przekąskami. Najchętniej jednak sięgam po bulwy, wykopywane jesienią.
Topinambur czyli słonecznik bulwiasty
Topinambur jest rośliną z rodziny astrowatych. Pochodzi z Ameryki Północnej, skąd rozprzestrzenił się na inne kontynenty. W ogrodach uprawiany jako roślina ozdobna, ceniona za urocze żółte kwiaty kwitnące jesienią. Wyrasta do dwóch metrów wysokości, więc należy posadzić go przy płocie. Trzeba też pamiętać, ze jako roślina bulwiasta „ucieka” z rabaty.
Słonecznik bulwiasty ma niewielkie wymagania glebowe, często
porasta tereny ruderalne, nieużytki i by cieszyć się jego niepowtarzalnym
smakiem wcale nie trzeba go uprawiać. Wystarczy dobrze się rozglądać po dzikich,
zarośniętych ogrodach i ruinach.
Topinambur ma też sporo właściwości prozdrowotnych. Obniża
poziom cukru we krwi, obniża cholesterol, reguluje ciśnienie oraz pracę
przewodu pokarmowego, oczyszcza organizm, wspomaga odchudzanie.
Jest źródłem witamin i minerałów, w tym witaminy A, B6, C,
E, K oraz wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk.
Co zrobić z topinamburu?
Co roku zastanawiam się, co zrobić z topinamburu i wymyślam nowe przepisy.
Na blogu mam przepis na zupę z topinamburu i pasternaka.
Uwielbiam dodawać bulwy do zapiekanek warzywnych, robię puree, a nawet frytki.
Trzeba tylko pamiętać, żeby nie przesadzić z ilością tego warzywa o smaku
słonecznika, bo w dużej ilości działa lekko przeczyszczająco. Z tego też powodu
łączę topinambur z innymi warzywami.
Topinambur można także przyjmować w postaci soku.
Aromatyczny biały krem z kalafiora i słonecznika bulwiastego
Składniki:
Kilka różyczek kalafiora (może być mrożony)
6-7 bulw topinamburu (zależy od wielkości)
2 szklanki wody lub bulionu
Pół kulki mozzarelli lub kilka kuleczek mini
Zmielone nasiona kolendry
Ząbek czosnku
1 łyżeczka zmielonej soplówki jeżowatej (opcjonalnie inne
mielone grzyby)
Sól
Zielenina ( u mnie młode kiełki kolendry)
Wykonanie zupy:
Topinambur myjemy i obieramy (lekko sinieje w czasie
obierania)
Kalafior gotujemy w lekko osolonej wodzie lub bulionie. Pod koniec dodajemy topinambur, który szybko się rozgotowuje. Warzywa miksujemy na jednolitą masę. Doprawiamy kolendrą i soplówką. Czosnek przeciskamy przez praskę lub drobno siekamy i wrzucamy do zupy. Zagotowujemy.
Soplówka jeżowata |
Do kokilek wrzucamy pokrojoną mozzarellę, wlewamy zupę. Ozdabiamy
zieleniną.
Jako dodatek sprawdzi się pieczywo czosnkowe.
Smacznego !
Nie znam tej zupy. Lubię takie nowości. Chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńNie wiem co to tentopinamburu. Jestem ciekawa jak ta zupa smakuje.
OdpowiedzUsuńPrzecież szczegółowo opisałam roślinę i wrzuciłam zdjęcia.
UsuńMam iść na kolację, więc bez ryzyka zjedzenia drugiego wieczornego posiłku (co się łacno może zdarzyć po lekturze Twoich tekstów o kulinariach) mogłem przeczytać o zupie z tapi… ze słonecznika.
OdpowiedzUsuńPochwalę się robieniem czipsów jabłkowych. Są chrupiące, smaczne, bez żadnych dodatków. Franek, mój wnuk, bardzo je lubi.
Zupa krem to mój ulubiony sposób na kalafior. Z dodatkiem topinamburu z pewnością będzie jeszcze bardziej pyszna i zdrowa.
OdpowiedzUsuń