czwartek, 19 grudnia 2024

Dwie świetne książki dla wegan, wegetarian i nie tylko

 


Książka kucharska to idealne połączenie tematów, które lubicie na moim blogu. A ja wpadam dziś z polecajką dwóch książek kucharskich, które idealnie wpasowują się w mój gust kulinarny.

Jakie to książki?

Humusy i pasty


Jeśli bywaliście u mnie na śniadaniach lub kolacjach, wiecie, że wszelkiego smarowiszcza uwielbiam miłością wielką. Na stole stawiam zazwyczaj kilka rodzajów smarowideł, tak, by każde podniebienie czuło się dopieszczone. Z książką Konrada Budzyka "Humusy i pasty", pasty te będą jeszcze pyszniejsze i doskonalsze.

Znajdziemy w niej przepisy na proste pasty i pasztety wegańskie, a także na mazidła na specjalne okazje. Mam już swoich faworytów.

W wszelkich pastach najlepsze jest to, że wystarczy mieć dwa, trzy składniki oraz blender, by wyczarować coś naprawdę pysznego. Dynia, buraczki, marchew, szpinak, a do tego orzechy lub strączki i trochę przypraw. Sekret leży w odpowiednim doborze składników i ich wstępnej obróbce. 

 

Totalnie tofu


Tofu nie jest moim ulubionym wegańskim półproduktem, jednak czasami z niego korzystam, jako szybkiego sposobu na obiad.

Gdy zobaczyłam książkę Konrada Budzyka „Totalnie tofu” poczułam, że to jest dokładnie to, czego mi trzeba.  Mam nadzieję, że dzięki przepisom autora bloga Przepisy dla zielonych, uda mi się odczarować tofu i przygotowywać z niego pyszne i sycące dania.

Przepisy sa przejrzyste, jasno i szczegółowo opisane. Podane są kalorie, zawartość tłuszczu, białka, błonnika i węglowodanów. 

Z racji zbliżających się świąt i dominacji potraw rybnych, wykorzystam przepisy na tofu ala ryba. Już w ubiegłych latach przekonałam się, że odpowiednio przygotowane warzywa z algami doskonale sprawdzają się na wigilijnym stole. Ślubny nawet nie zauważył, że… ryba po grecku nie miała w sobie nawet grama ryby.

Nie bójcie, się o Ślubnego, karpia już sobie wypatroszył, kaczkę też mu przygotuję.

Obie książki będą w użyciu często, więc spodziewajcie się wpisów inspirowanych przepisami z obu pozycji.

Na zakończenie trzeba przyznać, że ksiazki są swietne wydane. Twarda oprawa, szyte grzbiety, piękne zdjęcia potraw. No cacko idealne na prezent. 

Zapraszam na blog autora https://www.przepisydlazielonych.pl

Post powstał przy współpracy z autorem.

1 komentarz: